sam53

sam53, 22 december 2011

na miarę


zaszyć się na końcu świata
gdzieś w lesie w domku na odludziu
i w przykusym garniturze
pisać wiersze czekając na listonosza

który zamiast emerytury
przyniesie kolejną teorię względności
jak przeżyć

i tak z miesiąca na miesiąc


number of comments: 6 | rating: 8 | detail

sam53

sam53, 22 december 2011

"NN"








nie myśl że jesteś mądrzejsza
o pustkę która wschodzi wraz ze słońcem
nie rozbieraj nocy z przyjemności
grzechy nie rodzą się na kamieniu
i nie mów o samotności w czasie przeszłym

jesteś jej matką



number of comments: 2 | rating: 5 | detail

sam53

sam53, 22 december 2011

zgodnie z grawitacją

jesień prostuje deszczem ciemność
krople raz po raz drążą pamięć
nocą w kałużach cicho grzęzną
choć mogłyby rozkruszyć skałę

za dnia spod rynny na deszcz nosy
wyściubia senny już listopad
błoto w depresji krzyczy dosyć
poziom humoru z niżem opadł

i razem z wiatrem w twarz gotowy
obrócić ścianę wody płaczem
by w strugach łez do cna zmyć głowy
choć mógłby je jak uszy natrzeć

przeraża wprost już ta bezwzgledność
powoli wciskam ją w czerń nocy
od dziś i mnie nie wszystko jedno
deszcz wyżej chmur już nie podskoczy


number of comments: 5 | rating: 5 | detail

sam53

sam53, 21 december 2011

w innym wymiarze

odzwyczajamy się od siebie
nie piszemy listów
nie wysyłamy kartek z życzeniami
nawet nie patrzymy sobie w oczy
tak jakby nasze życia płynęły w różne strony

*****

kiedy czytam w myślach
chce mi się wyć

kocham twoje kłamstewka że wyzdrowieję
i nie oddasz ślubnych obrączek do lombardu
od dawna wiem że sprzedane

dlaczego więc stoisz przy moim łóżku
niczym stojak na kroplówkę


number of comments: 12 | rating: 12 | detail

sam53

sam53, 21 december 2011

haiku 21

na czystej kartce
napisałem kilka słów
znów przemówiły


number of comments: 3 | rating: 8 | detail

sam53

sam53, 19 december 2011

noce ciemnieją z wiekiem

nocą nie biegam już po zdrowie
przy zapalonej śpię żarówce
aniołom stróżom krzyż na drogę
a tobie szczęścia choćby fuksem

nie mów że z psem na spacer chodzisz
noce są coraz bardziej czarne
wczoraj byliśmy jeszcze młodzi
a dzisiaj życie dwakroć marne

nikt nie wychyla się z przyjaźnią
psy dotąd ciche warczą głucho
nawet w spokoju trudno zasnąć
i noc tak czarna umrzeć głupio

nawet ostatnia wersja marzeń
przy której sen się zapadł w łóżko
też się zaczęła z nami starzeć
już jej nie szukam pod poduszką

w białej pościeli ponad miarę
odnaleziony image nocy
śmierć nie przychodzi dziś za karę
nagrodą jest gdy zajrzy w oczy






number of comments: 7 | rating: 11 | detail

sam53

sam53, 18 december 2011

na moich wyspach Bożego Narodzenia

wierzę w pół litra samogonki
a później to już raczej w cuda
w śledzia na talerzu
albo jeszcze w morzu północnym
w opłatek wierzę
w smażonego karpia
kawałek chleba

wierzę w choinkę i kolędy
"bóg się rodzi" śpiewam
czasami nawet dwa razy

wracam później do stołu
i staram się znów wierzyć w cuda
wyobraź sobie wcale się nie nudzę


number of comments: 5 | rating: 2 | detail

sam53

sam53, 18 december 2011

cóż zostało

myśli na pół rozczochrane dziurawe skojarzenia
z niezamiecioną miłością i życiem od niechcenia
ubranie na lewą stronę ciało świerzbiące liszajem
i ręka w lustrze odbita co prawej lewą podaje

słowa wyrwane z kontekstu od wczoraj jakby zatrute
a miały być twardą skałą i nieśmiertelne duchem
rzucone trucizny kleksem spływają nocą w głębiny
i cóż zostało z miłości

korale jarzębiny


number of comments: 5 | rating: 6 | detail

sam53

sam53, 17 december 2011

zaśmiech

ten lazur w oczach to po matce
przykryta wiara powiekami
kochanie już na pierwszej randce
i taka radość jak dynamit

nieuczesana grzywka  co tam
w blond włosach uśmiech za mną chodził
stawiał pytanie kochasz - kocham
i od początku wzbudzał podziw

w końcu rozjaśnił obie twarze
włożył w kąciki ust nadzieję
że wraz z lazurem w jednej parze
 już pełną gębą się zaśmieję


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

sam53

sam53, 17 december 2011

oddech ciał





jesteś dla mnie podwójnym oddechem
porcją tlenu w kryształowej szklance
kroplą deszczu i wiatru powiewem
kiedy ciepło zostawiasz na klamce

objawieniem gdy kęs każdej nocy 
przepoczwarzam w spijanie nektaru
ciemność spływa kryształem niemocy
czerń rozrywa granice bezmiaru

supłem znaczę forpocztę zachcianek
z ust wylewa się słodycz zmieszania
cieniem straszysz choć nigdy na ścianie
nie pojawi się miłość bez zdania

wtedy widzę cię lekką ach z gracją
radość frunie finezją uśmiechem
słów brakuje bo jak kochać z pasją
kiedy jesteś podwójnym oddechem





number of comments: 0 | rating: 1 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: która to jesień, Bądź moją Muzyką, wiatr śpiewa o jesieni, dzień dobry, Atacama zakwitła, na wymiar dojrzałej kobiety, o czym myślisz..., w chmurach, inna, spóźniłem się, na początek jesień, jeszcze dzisiaj, wietrzny odpoczynek, z pierwszą zorzą, Miłość, marcinkowy sen, liczy się tylko miłość, z wiatrem, z pół-szczęściem nie po drodze, wszystkiego nie da się napisać na nowo, ... z Szymborską, modlitwa, nie pierwsza piosenka, uczę się jej, Rezonans, prosto z mostu, lepsza strona skrzypiec, kochać - jakie to łatwe i trudne zarazem, dwudziestego piątego września, z życzeniem, uśmiech, żaden cud, z najlepszymi życzeniami, Nie będzie wojny, trzynastego, Zatańczymy, jednego serca, kołysanka, tak jak ty kocham się kochać, dzień dobry chwilo, przed i po, zagadka, Złota wrześniowa, z dojrzałą kobietą, chciałbym(modlitwa), Zachód, obiecanki cacanki, słowo, taką we mnie została, pod parasolem chwili, nie wiem dlaczego, przecież mnie kochasz nad życie*, przydałby się komentarz, i tobie i mnie, z Tobą (piosenka na dwa głosy), Twoje oczy świecą, kocham, magnolia nie zawsze kwitnie dwa razy, to nie fusy, wiersz do przytulenia, całuj jeszcze, jesteśmy dla siebie, z pocałunkiem zatrzymanym na ustach, na przekór poetom, nocą, Panie Stefanie... już dziobią, słowo, robisz najlepszą kawę pod słońcem, z przymrużeniem oka, nasze wybory, jeśli tylko zechcesz, jesteś?, deszczowy wiersz, przed burzą, uśmiech, miłość śpi na ustach, świtaniem, z nadzieją, żar z nieba, a co na to strach, z mapą na dłoni, na pamięć, po wojnie, 2025-05-31, wybory, pragniesz, optymistycznie, popołudniowa drzemka, być poetą, po myśli, owoc żywota, kawa, pachniesz jaśminem, jak zwykle wieczorem, chciałabyś tak jak ja?, ty i ja, poranek z uśmiechem, miłość na zeszyt, w którym miejscu kończy się poezja, a zaczyna miłość, a wybory za 23 dni..., nasz pierwszy raz, zmęczenie, wydaje mi się że jesteś od zawsze, Bądź mi Wiosną bądź Kochanką, wyciągnięte z szuflady, w kolorach niedosytu, inność, skąd się biorą wiersze, akacja kwitnie w słońcu, w tobie uśmiech, między tobą a mną, wiersz dla siebie, a może bardziej dla nas, zachodzące słońca, prawdziwej naprzeciw, poznaję Ciebie Szczęście, kwiatom po deszczu, lirycznie, pocałunki przynosisz na ustach, wiersz który jeszcze się nie zaczął a już się skończył, tyle tu ciebie, zielony kolor nadziei, wiosna, przytulam wierszem, ptasia spółka, to już 48 lat, NA POWITANIE, bądź lilią (szkic), grypa, kiedyś jeszcze raz przypomnę, to nie sen, nie odejdę, do przytulenia, mów do mnie, mów..., dobre słowo, spacer po tęczy, budź mnie o świcie jak dziś, bardziej wierzę deszczom, pójdźmy na bal, moja Miłość, to wcale nie jest śmieszne, kwantowo, czym pachnie wiosna, Leszek, ile miłości w miłości, W stokrotkach, życzenie, noc, w deszczu, w pewnym wieku, spójrz choć popatrz,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1