18 october 2012
ugryź się w język
myśli od myślenia zazwyczaj się męczą
i w głowie bałagan dawno niesprzątane
słowa jak półżywe na brzegu się kręcą
wiary też już nie stać by powiedzieć amen
a mgła tak jak zwykle tarza w trawie pamięć
chłód pod śliskim skrzydłem myśl owiewa grozą
czy chociażby zdążę słowom podać ramię
kiedy i nadzieja związana obrożą
rozsądek truchleje ze strachu pomiędzy
przestrzeń też się kurczy mgła wyłazi z gęby
nagle jakiś pomysł ugryzę się w język
tylko że do tego są potrzebne zęby
5 october 2024
Wielkość nie jest kwestiąEva T.
5 october 2024
In God's ShadowSatish Verma
4 october 2024
mężczyzna idzie do domuEva T.
4 october 2024
January CoolSatish Verma
3 october 2024
Pieprzyć to!Eva T.
3 october 2024
Światła porankaJaga
3 october 2024
Kwiatki u sąsiadki.Eva T.
3 october 2024
Sending My HymnsSatish Verma
2 october 2024
0210wiesiek
2 october 2024
Wariacje z piórem.Eva T.