9 september 2016
modlitwa
Ile prawdy w nieprawdzie
i odwagi w lęku
ile drzwi zamykanych jednakowym kluczem
drogowskazów donikąd schodów i zakrętów
butów kiedyś schodzonych ot tak za pokutę
ile rąk wyciągniętych ku niebu w potrzebie
ciągłych próśb o normalność gdy nikt ich nie słucha
ile serca w przyjaźni
tyle jadu w gniewie
i miłości gdy miłość od poczęcia głucha
ile wiary w niewierze - ktoś z błotem ją zmieszał
w zapomnianej modlitwie złączył nie te dłonie
dosyć murów - nie trzeba - brakuje powietrza
daruj przestrzeń i światło
- zanim przyjdziesz po mnie
7 january 2025
07.01wiesiek
6 january 2025
0601wiesiek
5 january 2025
0501wiesiek
3 january 2025
Każde wspomnienie jest jakEva T.
2 january 2025
Każda rzecz nocą nabieraEva T.
2 january 2025
0201wiesiek
1 january 2025
Happy New Year!Eva T.
1 january 2025
010125wiesiek
30 december 2024
(...) jeżeli będziemy sięEva T.
28 december 2024
Znikanie świataJaga