14 march 2014
bałamut
wydaje się że nocą ciemną
baranów nigdy nie policzę
lecz gdybyś była razem ze mną
i nadstawiła choć policzek
czy wtedy myślałbym o spaniu
gdy chaos myśli jednym zaplótł
gdybyś choć chmurką tu zajrzała
o nie - bałagan mam w mieszkaniu
leń mi za skórę znowu zalazł
wygonię lenia po śniadaniu
i w niebo swe oczęta zboczę
może napotkam twój obłoczek
może przytulę słońca promień
chcę poczuć wreszcie jego dotyk
ostatnio krąży coś koło mnie
jak kolorowy pierwszy motyl
który wraz z wiosną tu powrócił
i nawet nocą bałamuci
18 november 2024
0007.
18 november 2024
0006.
18 november 2024
Śpiew ptaków to są myśliEva T.
17 november 2024
Too PrudentSatish Verma
16 november 2024
Collective LossSatish Verma
15 november 2024
1511wiesiek
15 november 2024
Wielki BratJaga
15 november 2024
In Your Own TempleSatish Verma
14 november 2024
0005.
13 november 2024
Słońce w wielkim mieścieJaga