6 october 2012
jak trudno
zapisałaś się w pamięci niczym kartka
jeszcze wczoraj chciałem rzucić ją pod stół
chociaż słowa pozostały mgłą na wargach
z najpiękniejszych dwa ci powiem dzisiaj już
zapisałem cię jak datę w telefonie
albo ciszę która burzy noc bez snu
jesteś we mnie jak początek i jak koniec
choć właściwych słów zabrakło dzisiaj znów
zapisałem cię uśmiechem po horyzont
łza radości wypłynęła poza zdrój
wiesz jak trudno jest po drodze się wyminąć
a tak bardzo chcę powiedzieć
jestem twój
5 october 2024
0510wiesiek
5 october 2024
Wielkość nie jest kwestiąEva T.
5 october 2024
In God's ShadowSatish Verma
4 october 2024
mężczyzna idzie do domuEva T.
4 october 2024
January CoolSatish Verma
3 october 2024
Pieprzyć to!Eva T.
3 october 2024
Światła porankaJaga
3 october 2024
Kwiatki u sąsiadki.Eva T.
3 october 2024
Sending My HymnsSatish Verma
2 october 2024
0210wiesiek