Monika Joanna | |
PROFILE About me Friends (55) Forums (1) Poetry (283) Prose (7) Photography (6) Graphics (1) Postcards (2) Diary (43) |
Monika Joanna, 8 july 2012
mojej Pat
zetrę z ust czerwień
wina i szminki
będziesz siedziała
w objęciach
a oni pomalują
jutrzejszy świt
niedowierzaniem
Monika Joanna, 8 july 2012
przytroczyli
przeklęty krzyż
trawy piją strach
i myśli
wiatr zapomnianymi dłońmi
tuli do snu
a na niebie
poźniej zbawieni
byle dalej
z podartą mapą
i psem
Monika Joanna, 7 july 2012
na skrzyżowaniu
przeszłości z przyszłością
kapelusznik sprzedaje
paryską mgłę
wianki z mleczy
gliniane anioły
serca na temblaku
miłość prostytutek
krzyk demonów
podarte wachlarze
mydła pachnące jabłkami
i maski wdów
dla poetów
za grosik na ostatnią drogę
i uśmiech spod beretu
nikt nie patrzy
dopóki na straganie
nie zabłysną krwią
szaty spóżnionej posługi
Monika Joanna, 6 july 2012
po kruchych stopniach
ostrożne kroki
- nie przegap
inicjałów
na kamiennych ścianach
zarośnięte mchem
historie dla cierpliwych
strzęp sukienki
gliniany kubek
a nad głowami
wczorajsza namiętność
nie patrz w dół
te skały dość wypiły
Monika Joanna, 4 july 2012
strugi wody obudziły
ze stuletniego snu
w podartej sukience
i jednym bucie
próbowała dojść
na końcu korytarz
z potłuczonych butelek
i czarną przepaścią
związane dłonie
Monika Joanna, 3 july 2012
w kabaretkach
pomarańczowej sukience
przy przelotówce
sprzedaje kreskę na mokrym poboczu
kto kupi
skoro na centralnym
o połowę tańsze
potrafią utrzymać codzienność
Monika Joanna, 3 july 2012
przez świt chodzimy
jak odurzeni
na stopach pieprzyki
od nadmiaru wrażeń
w sukienkę z tafty złapała
motyle utraconego raju
by mieć na pamiątkę
tamtej codzienności
a w złotym kieliszku
z najwyższej półki
ostatnie krople namiętności
spijane tuż przy linii włosów
chyba nie możemy usiąść
na torach donikąd
i ocknąć się w świecie
zagubionych bajek
jutro zrozumiesz
braki skrupułów
w podpisywaniu cyrografu
pachnącego nieśmiertelnością
Monika Joanna, 2 july 2012
ciężkie do udźwignięcia
zdarte kolana i palce
karkołomne wysokości
doliny bez echa
w chwili odpoczynku
mgła złudnego szczęścia
dopóki idziesz
będziesz miał co powiedzieć
następcom
Monika Joanna, 30 june 2012
kup auto
na pokuszenie
pseudokolegów
wyszukaj pierścionek
by miała
ostatnie pożegnanie
domek na piaskach
w cieniu palm
raz na rok
syna wszechwiedzy
i naśladowcę
zgubnych doświadczeń
córkę na uliczne latarnie
lub studia w
innym mieście
kolorowe fatamorgany
pite z gwinta
ku wymuszonej bliskości
a i tak w zżółkniętych
wspomnieniach
przypomnisz sobie
twarze nieznanych kobiet
Monika Joanna, 29 june 2012
trochę magicznych spojrzeń
ciut nostalgii
dwie krople marzeń
pół łyżeczki ciekawości
schłodzone kawałki nadziei
wymieszać wszystko
w nagich czterech ścianach
na koniec
fikuśna parasolka
voilà
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0016absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek