2 november 2012

Pan Nikt - początki

kiedy miał pięć lat
i dwa stałe zęby
wspinał się na wieżę
kościelną

ojca nie znał
matka podarowała imię
wychowywał się sam
póki zakrystian nie nazwał go
diablęciem

wymienił kulki
na szwajcarski scyzoryk
gubił po łąkach patyki
wyrwane mrówkom

nie potrafił w karnym szeregu
stawiać słów
twarz złotowłosej Julki
odbijała się jak czkawka

gdy zamilkły ptaki krzyk
przetoczył się przez wrzosowiska
nikogo nie znaleziono


number of comments: 109 | rating: 24 |  more 

Monika Joanna, 2 november 2012 at 20:28  

zachciało mi się prozy poetyckiej spróbować, zobaczymy, co z tego będzie. I co Skrzypek na to powie. :)

report |

. ., 2 november 2012 at 22:10  

no i ta proza służy:)

report |

Monika Joanna, 2 november 2012 at 22:12  

Ośla, mimo to wiem, że ten tekst wymaga dopracowanie, ale ja nie umiem.. :)

report |

zuzanna809, 2 november 2012 at 20:36  

wspomnienie: nie chodziłam na religię, w związku z czym ksiądz powiedział do moich przyjaciółek: "nie zadawajcie się z nią, to diabeł"...Był dość skuteczny, mogę przyznać. Potem go przeniesiono. Okazał się pedofilem. Przyjaciółek nie odzyskałam...:)

report |

Monika Joanna, 2 november 2012 at 20:41  

Zuziu, a widzisz, jakie wspomnienia przyniósł jakiś tam mój tekst? Miło, uśmiecham się. :)

report |

agnieszka_n, 2 november 2012 at 20:47  

Monia, co prawda nie jest to gatunek, który ja do końca czuję i rozumiem, ale myślę że w tym tekście jest potencjał. Drobna moja uwaga, co do ostatniej strofy-zmieniłabym szyk wyrazów: "krzyk przetoczył się przez wrzosowiska/nikt nie znalazł zabójcy/prócz ojca/-tak czytam. Jest to coś innego od Twoich dotychczasowych prób na portalu, więc tym bardziej na plus. Miłego :)

report |

Monika Joanna, 2 november 2012 at 20:52  

Agnieszko, miło, że przeczytałaś. Cieszę się, że widzisz w tym jakiś potencjał, powiedzmy, że chciałam spróbować czegoś innego, miałam dość infantylnych wierszydeł, które wcześniej pisałam. Także dziękuję za dobre słowo i za sugestię, zastosowałam się. :)

report |

Paganini, 2 november 2012 at 20:47  

Widzę moje początki z Martwym Panem, ciekawy pomysł, ale tak samo wiele błędów stylistycznych i treściowych, Sam tekst jest nieco niespójny jakbyś zbyt dużo chciała upiąć w jednym. Lepiej skupić się na jednej historii, a następnie dodać jej wieloznaczną pointę. Zakończenie melodramatyczne, wolę surowszy tekst. Ogólnie jednak ciekawiej niż zwykle i plus za różne próby. Widzę trochę moje wiersze Cię zainspirowały ( przepraszam za brak skromności ) P :)

report |

Monika Joanna, 2 november 2012 at 20:56  

Skrzypku, Skrzypku, Skrzypku... lubię, jak jesteś nieskromny, bo zdecydowanie za rzadko taki jesteś. :) Może i są błędy, może i składnie skacze jak młoda kozica, ale pamiętaj, że to dopiero pierwszy tekst, jaki napisałam. Może następny będzie lepszy? Ale obiecuję, że będę grzeczna, jak mi pomożesz, dostaniesz CIASTO. :)))

report |

Paganini, 2 november 2012 at 20:57  

Oczywiście, że będzie lepiej, oczywiście, że będzie ;)

report |

Monika Joanna, 2 november 2012 at 20:59  

To liczę, że się nie przeliczę i mi pomożesz. :)

report |

Miladora, 3 november 2012 at 00:16  

Jako fanka Mr. Mortuusa dopnę się do pana Nikt. :))) - "matka nadała (mu) imię" - uzupełniłabym lub ujęła inaczej - "od matki otrzymał imię", ale to kwestia żonglowania słowami - przymierzaj je po prostu, aż się wpasują, Szerloczku. ;) - "wychował się sam/dopóki kościelny/nie nazwał go diablęciem" - przydałoby się następstwo czasów - "wychowywał się sam/dopóki..." - wtedy można domniemywać, że miało to jakiś wpływ na pana Nikt./ - "wieżę kościelną/kościelny" - jeżeli dasz "zakrystian", to nie będzie powtórzenia. ;)/ - "(teraz) stał się nieistotny" - moim zdaniem "teraz" zbędne./ Dla mnie pointa nie jest melodramatyczna - takie mocne zakończenie pasuje do tekstu, no i każe się zastanawiać, ponieważ ostatni wers jest wieloznaczny i równie dobrze może mówić o tym, że to ojciec był zabójcą. W sumie całkiem udana próba wejścia w klimat takiego kogoś "Nikt", a że inspirowane wierszami Skrzypka? Przyznaję, że jest się czym inspirować. ;) Sama miałabym na to ochotę. ;))) I dobrze, że rozszerzasz warsztat o nowe wyzwania. :) Lepsze to niż gwiazdki i rusałki. ;) Buldog Ci buziaka posyła i radzi, żebyś zrobiła parę kopii wiersza i pobawiła się nimi w różny sposób, potem niech się uleżą przez parę dni, przeczytaj na nowo i wybierz najlepszą lub coś jeszcze dopracuj. :)))

report |

Monika Joanna, 3 november 2012 at 17:54  

Mila, taką pralkę z wirówką to ja poproszę nawet częściej. Przyda się, bo Skrzypek wyłącznie umie bałamucić i nic ponad to. :) A ja chcę rady, w końcu to pierwszy tekst, może następny będzie lepszy, kto ma o tym wiedzieć, jak nie ja? A bez waszych zaczepnych uwag nic z tego nie będzie. Bo, mówiąc szczerze, podoba mi się takie pisanie. Nie zmienia to faktu, że gwiazdek i rusałek będę unikać, ale nie wyeliminuje ich całkowicie, w ko”cu jako kobieta mam babskie spojrzenie na świat i chcę mów o tym napisać. :) Także spróbuję pobawić się słowem i zastosować się do rady buldoga, niech ma i się cieszy - jestem dobra dla zwierząt. :))

report |

zuzanna809, 2 november 2012 at 21:03  

nie bądź grzeczna. Paganini nigdy nie był i nie będzie skromny. On jest myślami w operze w Wiedniu.

report |

Monika Joanna, 2 november 2012 at 21:05  

Skrzypka lubię, ale wiem, że myślami jest tu, nie ma to jak urok pięknej kobiety. :)

report |

zuzanna809, 2 november 2012 at 21:16  

ja Skrzypka też lubię, ale niektóre Jego wypowiedzi wydają mi się świadczyć, że chce się pokazać. Kto z poczuciem własnej wartości na pytanie "co teraz porabiasz" oświadczyłby bez pardonu: "Jestem na koncercie w Wiedniu" No chyba, że kurczę faktycznie arystokrata jaki cz cuś?

report |

Monika Joanna, 2 november 2012 at 21:19  

Zuziu, każdy robi co chce i jak chce, nie ma co się czepiać chłopaka. Jedni go lubią, inni nie trawią, o gustach się nie dyskutuje. Jego opinie pokazują tylko, że ma własne zdanie i umie się go trzymać, niezaleźnie od tego, czy ta opinia jest poprawna politycznie czy nie. Ot taki Skrzypek, do trawienia albo nie.

report |

agnieszka_n, 2 november 2012 at 21:32  

Przepraszam, że się wtrącę, ale Paganini, to zdecydowanie woli Azję, co tam taki Wiedeń, toż to prawie za miedzą :D:D:D

report |

Monika Joanna, 2 november 2012 at 21:35  

Agnieszko, wiem. :)))

report |

agnieszka_n, 2 november 2012 at 21:41  

;-)

report |

zuzanna809, 2 november 2012 at 21:26  

zgadzam się, Moniś - w zupełności. Każdą opinię (prawie) staram się szanować, ale nadętych rozpoznaję w locie, wybacz - jeśli błądzę.:)

report |

Monika Joanna, 2 november 2012 at 21:30  

No nic Zuziu, swoje opinie mamy, serdecznie w takim razie. :)*

report |

Monika Joanna, 2 november 2012 at 21:43  

Szeluś, dziękuję za pomoc w obronie, przyda się. :)

report |

zuzanna809, 2 november 2012 at 21:33  

serdecznie w takim razie, a co na to bywalec?:)

report |

Paganini, 2 november 2012 at 21:35  

Ja tylko patrzę i czuje jak gwiazda plotka, czy innego kozaczka, pudelka etc. Wszyscy wiedzą o mnie więcej niż ja sam. Pozdrawiam gorąco i z uśmiechem, P.

report |

Monika Joanna, 2 november 2012 at 21:38  

Skrzypku, bądźże cicho!!! :))

report |

Paganini, 2 november 2012 at 21:39  

Dobrze, a mogę coś zagrać? Tak wiesz na rozluźnienie ;)

report |

Monika Joanna, 2 november 2012 at 21:43  

Graj, ale nie tu, wychodzimy! :)

report |

Monika Joanna, 2 november 2012 at 21:50  

Szeluś, nie wymagajmy od niego za wiele, on nie chce już tu publikować, on przybył tylko jako juror i to na razie tyle. :)

report |

Monika Joanna, 2 november 2012 at 21:53  

kiedyś Szelmo, a teraz cichaj. :)

report |

Szel, 2 november 2012 at 21:33  

Skrzypek ma racje Monis, to twoj najciekawszy wiersz, ale najlepsze sa w nim dwie strofy, pierwsza i ostnia, druga mi raczej nie lezy, moglabys jeszcze pogmerac przy wierszu ...ale i tak czyta sie :)

report |

Monika Joanna, 2 november 2012 at 21:36  

Szeluś, jakże miło Cię tu gościć, w dodatku z tak miłymi słowami. Pogmeram na pewno, ale nie dziś, dajcie się oswoić. :)

report |

Paganini, 2 november 2012 at 21:42  

Kochani moi, jako, że już moją osobę omówiono, teraz pora omawiać wiersz i proszę tego się trzymajcie, bo jest co omawiać, czego się czepiać oraz co chwalić. Wasz, P.

report |

Monika Joanna, 2 november 2012 at 21:44  

Skrzypek ma rację, wracamy do wiersza, ale nie za surowo. :)

report |

zuzanna809, 2 november 2012 at 21:45  

no, Paganini - odetchnęłam. Z serdecznym uśmiechem. Z samej siebie, tym razem. Pozdrawiam!

report |

Monika Joanna, 2 november 2012 at 21:46  

Serdecznie także się kłaniam. :))

report |

ratienka, 2 november 2012 at 21:47  

Poproś by zagrał, Moniko, na co czekasz? :)

report |

Monika Joanna, 2 november 2012 at 21:47  

Ratienko, on gra, gra mi na fortepianie. :)

report |

ratienka, 2 november 2012 at 21:51  

a myślałam, że tylko gra na skrzypcach, no, no, zdolny Ci On! :) Ale wróćmy do wierszy...

report |

Monika Joanna, 2 november 2012 at 21:52  

Gąski, gąski, do wiersza! a nie fruwacie w obłokach. :)))

report |

zuzanna809, 2 november 2012 at 22:00  

Paganini, a może "Miłość ci wszystko wybaczy" - chciałabym uwierzyć...:)

report |

ratienka, 2 november 2012 at 22:00  

no, wiesz, pofruwać też trzeba, choćby rozprostować skrzydełka :)

report |

zuzanna809, 2 november 2012 at 22:03  

czyli - wybaczyłaś?

report |

Monika Joanna, 2 november 2012 at 22:05  

ech dziewczyny, dziewczyny, Skrzypka już nie ma i nie wróci, także skupmy się na czym innym.. :))

report |

Ania Ostrowska, 2 november 2012 at 22:05  

jest coś niepokojącego w tym wierszu Moniko, coś co przyciąga i sprawia, że warto byłoby go dopracować, ale ja niestety jestem za słaba, by Ci w tym pomóc :(

report |

Monika Joanna, 2 november 2012 at 22:08  

Aniu, nikt nie jest za słaby. Ale skoro Twoim zdaniem coś w tym wierszu jest, zasugeruj, spróbuj, zobaczymy, co z tego będzie. :)

report |

Ania Ostrowska, 2 november 2012 at 22:12  

no dobrze, wiec przyjrzyj się dokładnie drugiej i trzeciej strofie, mnie coś w nich zgrzyta

report |

Monika Joanna, 2 november 2012 at 22:14  

Aniu, druga i trzecia? nie wiem, co z nimi zrobić, bo coś zrobić trzeba. może dokładniej powiedz, co zgrzyta.

report |

Ania Ostrowska, 2 november 2012 at 22:28  

zgrzyta, bo nie rozumiem, dlaczego wybrałaś takie a nie inne słowa np. dlaczego "taty" a nie "ojca" - czy w tym zmiękczeniu był jakiś cel, czy tylko chęć uniknięcia powtórzenia? w tej samej strofie nie wiem, dlaczego ważne dla wiersza "dopóki"? Ty to wiesz i może inni czytający też się domyślają więcej niż ja. Może jestem zbyt padnięta dzisiaj, może jutro odczytam więcej

report |

Monika Joanna, 2 november 2012 at 22:35  

Aniu, fakt jest, że to 'taty' było po namyśle, właśnie po to, by uniknąć powtórzenia. A co do dopóki miało za zadanie ukazanie jakiejś chronologii wydarzeń. No cóż, w takim razie zapraszam jutro, zawsze przyjmę z ciekawością każdą sugestię. :)

report |

Ania Ostrowska, 3 november 2012 at 08:40  

przyszłam ponownie, ale widzę, ze w międzyczasie pojawiła się Miladora ze swoimi propozycjami - i dzięki bogu - ja już nic nie muszę dodawać :) Pozdrowionka Moniko :)

report |

Monika Joanna, 3 november 2012 at 17:48  

Aniu, nie miałam pojęcia, że Mila jest wszechwiedząca, ale dzięki za informację, wezmę je sobie do serca i nie będę Cię tu ściągać - wystarczy (być może) sama Mila do robienia mi pralki z wirówką. :))

report |

Monika Joanna, 3 november 2012 at 18:43  

Szel, to był żart, ponieważ Ania wyręcza się Milą, gdy prosiłam o pomoc. Za poważnie to odebrałaś, niestety.

report |

Ania Ostrowska, 3 november 2012 at 18:44  

już lepiej nic nie mów Moniko :)

report |

Monika Joanna, 3 november 2012 at 18:46  

No nie, ale Mila sama nazwała to pralką z wirówką. Ale okej, przepraszam, jeśli powiedziałam za dużo. :(

report |

Monika Joanna, 3 november 2012 at 18:54  

Szel, dziękuję za opinię, ale są ludzie, którym moje pisanie się podoba, nie piszę bowiem dla ogólu.

report |

Monika Joanna, 3 november 2012 at 19:02  

próbuję, ale przecież nie każdy trafia do ogółu.

report |

damian, 3 november 2012 at 10:08  

Przyszedłem na chwilkę.. i nie żałuję:))

report |

Monika Joanna, 3 november 2012 at 17:48  

Damianku, miło mi bardzo. :)

report |

ApisTaur, 3 november 2012 at 18:06  

najpierw się wspinał/ na kościelne szczyty/ później dzięki niemu/ został ktoś zabity//;)

report |

Monika Joanna, 3 november 2012 at 18:09  

ech Apisku, a to dopiero podsumowałeś. :)

report |

ApisTaur, 3 november 2012 at 18:12  

takie CV//;)

report |

Monika Joanna, 3 november 2012 at 18:17  

mogę Cię zatrudnić na umowę zlecenie :))

report |

ApisTaur, 3 november 2012 at 18:19  

to kto ma być następny MJM? //;)

report |

Monika Joanna, 3 november 2012 at 18:21  

jednym z warunków podpisania umowy jest dyskrecja :))

report |

ApisTaur, 3 november 2012 at 18:25  

reklamacji u mnie Moniś/ zupełnie nie było/ żadne ciało odprawione/ już się nie wróciło//;)

report |

Monika Joanna, 3 november 2012 at 18:26  

:)))) ale też nie będę trąbić o następnej ofierze na lewo i prawo. :))))

report |

alt art, 3 november 2012 at 18:29  

wymienił stryjek szwajcarski scyzoryk na patyk; czy jakoś tak..

report |

Monika Joanna, 3 november 2012 at 18:30  

niestety, nie tak..

report |

alt art, 3 november 2012 at 18:32  

no wiem; na razie drepczę manowcami..

report |

Monika Joanna, 3 november 2012 at 18:33  

nie zimno w sandałach?

report |

alt art, 3 november 2012 at 18:35  

zahartowanym; ale dziękuję za troskę..

report |

Monika Joanna, 3 november 2012 at 18:36  

bo kto inny będzie mnie tu czarował?

report |

Monika Joanna, 3 november 2012 at 20:00  

Druga odsłona Pana Nikt - dla ciekawych. :))

report |

Miladora, 3 november 2012 at 22:24  

Rany boskie, musiałam się pod Trumla podkopać, żeby tu dotrzeć. :))) No to popatrzmy. ;) - "stał się już nieistotny" - byłoby prościej "stał się nieważny", ale w ogóle pomyślałabym o innym rozwiązaniu, żeby nie było nagromadzenia zaprzeczeń, bo zaraz potem jest "nie potrafił" - przełamałabym to. Pomyśl, co innego mogłoby stać się z patykiem, hmm... gubiąc pod płotem patyk wyrwany mrówkom? Może w jakimś takim kierunku? :) No i zakończenie - "przetoczył się przez wrzosowiska/jedynym świadkiem wiewiórka" - wiewiórki mieszkają na drzewach, a drzew nie ma na wrzosowiskach. ;) Może coś w tym sensie - "przez wrzosowisko/nikogo nie znaleziono" - wtedy jest dwuznaczne - nikogo/Nikt i nikogo/kogoś, kto spowodował ten krzyk. ;) No to się gimnastykuj :)

report |

Monika Joanna, 3 november 2012 at 22:51  

Mila, ja się pogimnastykuję, a Ty zobacz, jak sobie Pan NIkt radził w szkole. :))

report |

Miladora, 3 november 2012 at 23:40  

Pewnie, że zobaczę, bo ciekawska jestem. :)))))

report |

Miladora, 3 november 2012 at 23:42  

PS - pasuje mi. ;)

report |

Monika Joanna, 4 november 2012 at 21:39  

Nareszcie :))

report |

Darek i Mania, 4 november 2012 at 22:04  

ostatnia mnie zakręciła strofa :))

report |

Monika Joanna, 4 november 2012 at 22:25  

cieszę się Darku :)

report |

Redcherry, 19 december 2012 at 18:01  

Hmm odmiana od pozostałych... zaciekawiło mnie. Ciekawa historia...i jak zwykle ukłon za dobranie metafor;)

report |

Monika Joanna, 19 december 2012 at 18:03  

Wisienko, odmiana skończyła się na dwóch wierszach, bo nie mam już pomysłów, co by z nim jeszcze zrobić.. a szkoda :(

report |

Redcherry, 19 december 2012 at 18:05  

z czasem może wpadnie Ci do głowy jakiś pomysł;)

report |

Monika Joanna, 19 december 2012 at 18:07  

już byłam z nim w szkole, widziałaś? ;>

report |



other poems: do dna, ., co wieczór tuż po, cisza, potrzebuję tylko dwóch słów, rozkładanie, Tak łatwo jest manipulować marzeniami., tu kiedyś stał dom, zbyt piękna, emancypatia, dwa miesiące i dni, nigdy nie będę fotomodelką, punkt widzenia damy pik, więcej zdjęć, nie będę robił nadziei, Wybaczę pokąsane ramiona, Brakuje tylko butelki rumu, Wiatrolotnia, zostawiam ślady, raz w tygodniu odmawiam podpisu, ostatnie słowa do byłego, nigdy nie dostałam czerwonych róż, jabłko zjedzone do końca, najlepiej kochać się z artystami, odlecę gdy zamkniesz oczy, stopą zawsze wskazuję wyjście, Powrót z sabatu, z ostatniej chwili, nie czuję się nimfomanką, krople z rozgryzionej wargi, inicjacja, podróż w głąb, zanim przylecą żurawie, Księżyc, usypiam krzyczące dziecię, nie przechodzę na drugą stronę, studium zielonych pastylek, Jazda bez trzymanki, Robię rachunek sumienia, mamo., prowokacja, siódma czterdzieści pięć, profanum, gwałt, zaklęcia, nów, szaro-czerwone ślady, zatańczmy poloneza, Przesypuję szkiełka, przenikanie, tango, pikanteria, pożegnanie, nie tędy droga, wieczna impreza na sienkiewicza, Ciemność nie bawi się w chowanego, barwność kobiety, krawędź depeszy, obmowa, układanka*, nie bawi już, w górę i w dół, mamo nie głaszcz boli, naucz się pisać smsy, laleczka, układanka, motyle, nocne szepty, zielonym tuszem, zapach mandarynek, w kabaretkach, posłuchaj, romans z mrozem, numer seryjny, w ciemności pełnej niedopowiedzeń, przecież mówiła, że nie zamierza pisać, estera, nie mów, jak wygląda dzień, rozsypane oddechy, rocznicowy, na polanie, ambaras, włamanie, stopklatka, nago, w szklance, dzień ostatni, niemowa, brakuje świtu, w otwartym oknie, zamiast listka, kierunek wiatru, wyznanie, przeszłość, podzielne przez dwa, obrona konieczna, Kopciuszek, piruet z różą, cisza w kolorze sepii, wiem, Odpowiedź, Pan Nikt w szkole, Pan Nikt - początki, Świtanie, Słoność, nie tylko tam, Metamorfoza, Prośba, Przysięga kurtyzany, artystycznie, Bajka dla dorosłych, Godzina, Spod poduszki, Wybieram zniszczone schody, Laleczki, Zaknebluję pożądanie, Gwiazdy na paznokciach, Każdej nocy, Posłuchaj, Ucieczka, Mamo, zgubiłam klucze..., Zagubieni, Pukanie w okno, Posłuszeństwo wygnaniem, Spotkanie po latach, Ostatni raz, Oddechy, Parkour, Z pamiętnika Żydówki, Spacer po szkle, Tańcząc ze..., Wyjście awaryjne, Świt, Przeznaczenie, (Nie) dokończone, Zburzone zamki, Podaj ogień, Pamiętasz tamte noce, mademoiselle, Masz dokąd uciec?, Kiedyś ciekawsze były smerfy niż dziewczynki, Jesienią nie wstydź się łez, Buty pod kolor bielizny, Księżyc, Kobieta dla..., Feministycznie, Oczko w rajstopie bramą do nieśmiertelności, Szukając na niebie wczorajszych wielorybów, Nie patrz w górę. Nie będziesz zmuszony do nazywania kłamstw, Wczorajsze wino, Za dużo, Szczęśliwe dzieciństwo ma zdarte kolana,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1