27 lipca 2014

π/2

Mojej psychoterapeutce





 
jest ich dwóch który to nie wiadomo w chorobie
 
zrodzony bliźniak on czekał na tarczę w złości
gdy odbiła lotkę rzucił się do  sznurówki
buta i wybiegł
 
zdjął okulary pytając delikatnie o dzieci
ona też swoje w dwa palce
zawisły w wahaniu nad granicą biurka
 
oczy jak cztery czarne koty
 
 
„moje dzieci to maluszki  trzy latka drugie
czternaście miesięcy”
 
założyła z powrotem
zatrzasnęła drzwi z napisem:
 „ pacjentom wstęp wzbroniony”
 
liczba pi




Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1