28 stycznia 2015
gdybanie
moja matka, kiedy nosiła warkocz do pasa,
porównywała go do ojca, który całe życie
szukał rozumu: w knajpie, w kościele, między udami obcych bab,
lecz kiedy przychodził poniedziałek i czas było
wracać do roboty, wszystkie poszukiwania zostawiał na przystankach.
ojciec marnował swoje świętości od piątku,
a ja z matką wieczorami rozczesywałyśmy włosy.
14 grudnia 2025
sam53
14 grudnia 2025
wiesiek
14 grudnia 2025
violetta
14 grudnia 2025
jeśli tylko
13 grudnia 2025
sam53
13 grudnia 2025
Yaro
13 grudnia 2025
wiesiek
13 grudnia 2025
Yaro
13 grudnia 2025
Yaro
13 grudnia 2025
tetu