17 maja 2013
faza wchodzenia pod kołdrę
rozpromieniać kapelusze białe odjazdy banie się oddechów
zabieranie się z płaczu usychanie macicy ciachanie
pamiętam paznokcie na twojej twarzy
tkanki rozwinięte na dwa kolory pętli
uciekaj stąd diable kurwo ścierwo
piejesz z kurem tuż nad świtem azbestowych dachów
masz plan głębszy od ogrodów boga
nie płaczę za piętnaście trzecia mam skurcze
ja Sowa buntem wytarta w falochron słów
przyciśnięta do drzwi piersi
krachem cudzo ziemnym sąsiadem podziękuję za blizny
8 sierpnia 2025
violetta
8 sierpnia 2025
absynt
8 sierpnia 2025
absynt
8 sierpnia 2025
wiesiek
8 sierpnia 2025
Bezka
8 sierpnia 2025
ais
7 sierpnia 2025
sam53
7 sierpnia 2025
wiesiek
7 sierpnia 2025
Jaga
6 sierpnia 2025
absynt