11 lipca 2014
to mógłby być wiersz o książce
podczytuj mnie w deszczowe dni
i w śniegu pościeli rozczytuj wszystkie moje strony
przez ogród doprowadź do matowych obłoków
lecz jeśli będzie trzeba rozedrzyj i porzuć
zwyczajnie zapomnij
znów będę niczyja
2 lutego 2025
Zadumanie nad domamiwolnyduch
2 lutego 2025
Między szarością a złotemwolnyduch
2 lutego 2025
przelotnośćajw
2 lutego 2025
Słodki języczekajw
2 lutego 2025
Irminaajw
2 lutego 2025
Passus, czyli mowa o sepulkachBezka
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek