22 sierpnia 2014
może się nic nie wydarzy
modlisz mnie jak zaspane dziecko
chowasz pod kołdry wczorajsze sny
i czekasz aż z nieba ktoś zrzuci koło ratunkowe
wzruszenie ramionami zaprowadziło miłość w ślepą uliczkę
czuliśmy zbliżającą się ciszę
jutro któregoś z nas mogło zabraknąć przy śniadaniu
tyle było do powiedzenia i jeszcze więcej do wyprowadzenia na spacer
22 grudnia 2024
Prostotadoremi
22 grudnia 2024
fantazjeYaro
22 grudnia 2024
2212wiesiek
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta