22 sierpnia 2014
może się nic nie wydarzy
modlisz mnie jak zaspane dziecko
chowasz pod kołdry wczorajsze sny
i czekasz aż z nieba ktoś zrzuci koło ratunkowe
wzruszenie ramionami zaprowadziło miłość w ślepą uliczkę
czuliśmy zbliżającą się ciszę
jutro któregoś z nas mogło zabraknąć przy śniadaniu
tyle było do powiedzenia i jeszcze więcej do wyprowadzenia na spacer
8 sierpnia 2025
violetta
8 sierpnia 2025
absynt
8 sierpnia 2025
absynt
8 sierpnia 2025
wiesiek
8 sierpnia 2025
Bezka
8 sierpnia 2025
ais
7 sierpnia 2025
sam53
7 sierpnia 2025
wiesiek
7 sierpnia 2025
Jaga
6 sierpnia 2025
absynt