24 lipca 2013
klakson
w zeszły piątek byłam nikim
rozciąganie się na sznurze od bielizny prowadzi na manowce
wyciągnęłam przeszło ćwiećwieczne ciało na leżaku
i (jestem samogłoską) po zachodzie słońca
można liczyć gwiazdy
pora jest szemrana (świerszcze i TIR-y)
zapadam się w płaskowyż drogi
tu tu tu ru (melodia pijanych mężczyzn powiedzmy po czterdziestce)
koniec (jaki koniec)
taniec ma w sobie falbany młodości
22 grudnia 2025
Eva T.
22 grudnia 2025
Marek Jastrząb
22 grudnia 2025
wiesiek
22 grudnia 2025
Yaro
21 grudnia 2025
violetta
21 grudnia 2025
sam53
21 grudnia 2025
ais
21 grudnia 2025
wiesiek
20 grudnia 2025
Anthony DiMichele
20 grudnia 2025
Anthony DiMichele