3 sierpnia 2013
Chcę wierzyć
pragnę byś podeszła
objęła źrenicami mnie
powstaje iskra
ogień już toczy się
po pierwszym kontakcie
wzroku z oczami
wiesz, że jestem jedyny
nie musisz mnie wabić
nie musisz kokietować
oczu robić maślanych
w środku motyle
w powietrzu czułe dary
chciałbym wierzyć
w taką miłość
gdzie między słowami
dzieje się wszystko
gdzie ludzie z góry
sobie przeznaczeni
nie muszą się bać
iż coś się zmieni
i pójdzie miła
na dobroczynny bal
na którym ją adorować
będzie zamożny pan
daremnie, bo uczucia
stałe do ciebie żarzą
one tylko ku tobie
i nigdy nie wygasną
łączy Was coś więcej
niż ludzkie uczucie
to już nie Ziemia
to kosmos w pigułce
i choćby rozdzieleni
byli od siebie
on nie przestanie
wierzyć w Ciebie
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga