2 września 2014
Ból
nawet nie wiesz
jak droga jesteś
ile kosztujesz
trudu i przekleństw
wybiła pierwsza
wspominam kształty
barwę powietrza
wokół Twojej aury
są chwile bez Ciebie
z radości tańczę
są chwile, gdy jesteś
wszędzie we mnie, płaczę
kradniesz mi powietrze
wszelkie kolory grabisz
jestem, jak pierwszy rodziców
telewizor, czarno - biały
bez drobnych nadziei
spadłem na dno
wysuń drabinę, wespnę się
przyniosę miłość i bagno
chciałbym tulić do snu
Ciebie, całować policzki
radość ponad zenitem
radość przekracza liczby
mogę spłodzić wierszy
milion, ale po co?
żadnego nie wchłoniesz
bo nie jesteś gąbką
a ja jestem idiotą
wędruję pośród ulic
i marzeniami widzę nas
pośród tłumu ludzi
lecz nawet za parę lat
to prawdą nie będzie
nie oddasz siebie
w moje ręce
ogrzej ciepłem uczucia
gorącem namiętności oddaj się
czego szukasz?
na pewno nie mnie
siedzę tu, prawie druga
powieki zamykają same
sen ogarnia umysł
niczym kartkę atrament
na te kilka godzin
wydalę Cię z myśli
po czym wrócisz rano
kiedy zdwojone siły
lecz ku własnej i Twojej uldze
przyszłość w większym mieście
tam siedzą perspektywy
wszystkie w pierwszym rzędzie
tam uczuje mnie uczucie
i z Ciebie się wyleczę
także deszcz pod Twoim oknem
nie będzie moich oczu deszczem
1 maja 2024
Chciałem ci powiedzieć…Arsis
1 maja 2024
To już maj...Marek Gajowniczek
1 maja 2024
Zejściekb
1 maja 2024
Jutro będzie obiadVoyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
30 kwietnia 2024
Biały szumArsis
29 kwietnia 2024
Wojna na majówceMarek Gajowniczek
29 kwietnia 2024
* *Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
29 kwietnia 2024
Niezmiennievioletta
29 kwietnia 2024
* *Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
28 kwietnia 2024
Stalker experienceArsis