12 lipca 2013
Lato dla mnie niemiłe
nie lubię lata
ono umysł drażni
prowokując obrazy
lubieżne w jaźni
słońce promieniami
skupia ziemię wokół
po lądzie gorącym
stąpam w amoku
płeć przeciwna wkoło
ponętny tworzy pejzaż
sporo widocznej skóry
na ciele sukienka
niekiedy wręcz pragnę
oczu nie odrywać
wyobraźnia ilustruje
co pod ubraniem skrywasz
czasem niemały dekolt
uwidacznia skrawek piersi
chciałbym rozpiąć stanik
wyrwać je z uwięzi
sukienkę podwinąć
ukazując uda nagie
ręce ku południu
wykonują manewr
po gołych łopatkach
przez gołe lędźwie
pod sukienką dłonie
czynią co zechcesz
pragnę cieleśnie
poczuć Twego środka
spotęgować liczbę
zmysłowych doznań
lecz tą imaginację
wyobraźnia stworzyła
nic prócz popędu
tutaj nie skrywa
nade wszystko uczucie
malować miłości obraz
dwa różne serca
a wspólna melodia
w obecnej chwili
umysł żądze tłamsi
a jeśli opór zniknie
i skorzystam z okazji?
22 grudnia 2024
Prostotadoremi
22 grudnia 2024
fantazjeYaro
22 grudnia 2024
2212wiesiek
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta