| sam53 |
PROFIL O autorze Przyjaciele (17) Poezja (1611) Proza (12) Fotografia (1) Pocztówka poetycka (19) Dziennik (2) |
sam53, 22 września 2020
Jeszcze się wygrzewam pod ciepłą kołderką
jeszcze myśl zaspana przytula poduszkę
przywołuję słońce i pogodę piękną
wiesz że ciebie z ramion nigdy nie wypuszczę
przecież ogród czeka a dni coraz krótsze
a chciałbym wraz z tobą ukryć się we wrzosach
jeszcze chciałbym jeszcze ale o tym później
wrzesień taki cudny i ty tak jak wiosna
pachniesz mi konwalią kiedy słońce wstaje
i wonnym jaśminem gdy otwieram okno
lubię gdy całujesz pachniesz wtedy majem
i szczęściem też pachniesz
białym bzem i wiosną
sam53, 13 września 2020
jesień coraz bliżej wrzesień już w połowie
przemęczoną zieleń w liściach chce zatrzymać
i jeszcze ze słońcem w lato z nami pobiec
do złotej chociażby za miesiąc się przyznać
nic że chłodne ranki otulone mgiełką
a z drzew już spadają dojrzałe kasztany
nic że mi bez ciebie czas tak szybko przemknął
i nikt nie zaśpiewał kochany kochany
jesień coraz bliżej marzeń co niemiara
wrzesień wybrał z wiersza słowa do piosenki
a ja chciałbym z tobą wejść w tę jesień zaraz
i piegi policzyć na twym nosku
wierz mi
https://m.youtube.com/watch?feature=youtu.be&v=me1-8p6TegYdialog
sam53, 11 września 2020
wschodom zazdroszczę blasku słońca
snom że wciąż żyją pod powieką
rozmowom szeptu - w słowach został
jakby w milczeniu życie przeszło
żałuję wejrzeń oprócz pierwszych
miłości ciągle niespełnionych
nienapisanych jeszcze wierszy
dni których nijak już dogonić
szkoda też nocy - choć nie zawsze
czasami trzeba zagrać w ciemno
pozwólmy oczom się wypatrzeć
bo to co piękne jest w nas wewnątrz
sam53, 7 września 2020
kolor zawsze ma znaczenie
wiele znaczeń
lubię kiedy jesteś obok
gdy na ciebie mogę patrzeć
i nieważne czy to wiosna czy też jesień
kiedy w sercu
siebie niesiesz
lubię kolor... barwę światła
rozedrganą pierwszym świtem
gdy ostatnia gaśnie gwiazda
cień się zjawia później życie
zajadaliśmy czereśnie
całuj całuj nawet we śnie
sam53, 7 września 2020
motyle morze kawa uśmiech
poranna chwila wspólnej myśli
świt zatrzymałaś już nie usnę
chociaż w objęciach chcę cię wyśnić
motyle morze my w błękicie
i szept - dwa słowa - gdzieś w obłokach
ten sen miał przyjść czy chociaż przyjdzie
czy tylko we śnie mam cię kochać
morze motyli kwietny wrzesień
ostatnie barwne chwile lata
a sen nie jawa trwa - nie przeszedł
i jesień pachnie
co za zapach
sam53, 7 września 2020
chciałbym ciebie spotkać chociażby i we śnie
spojrzeniem rozebrać z codziennego wczoraj
namalować obraz - czegóż pragnąć więcej
kiedyś tajemnicą we wszystkich kolorach
radością w pieszczocie niecierpliwych dłoni
gdy oddech przed szeptem z niewyraźnym - kochaj
plącze się na ustach których ciągle głodnym
jak dojrzałych wiśni słodko-kwaśnych doznań
gdy stęsknione wargi lgną do siebie falą
uwerturą magii niepoznanej jeszcze
a sen choć już piękny wciąż się miesza z jawą
obudziłaś we mnie chęci na czereśnie
sam53, 1 września 2020
... zbudziła mnie burza
twoich myśli zebranych w deszczowych obłokach
kropla w kroplę podobnych - w moich się rozpoznasz
poranek w kałużach
dzisiaj dzień nam się spóźnia
zieleń ginie w trawie
jesień (nawet ją lubię) wtulona w ramiona
czy jest w stanie do siebie nas jeszcze przekonać
wypijemy kawę
nie ma jak poranna z uśmiechem we dwoje
w wierszu radość brzmi cicho choc zawsze w błękicie
tę w dwóch słowach zapewne namaluje życie
wtedy pomyśl o mnie
sam53, 1 września 2020
nie pytaj mnie dlaczego zanim się nie zacznie
uwierz myśli na słowo otwierając okno
byłaś jakże daleko żeby cię wypatrzeć
jednocześnie zbyt blisko żeby chociaż dotknąć
mgłą mi spadłaś na oczy sen nie wrócił jeszcze
a czas drogi milczeniem los rzucił do wspomnień
wybierając z pamięci tę chwilę pod wierszem
która zwiąże jesienną nadzieję dosłownie
nie pytaj mnie o miłość kiedy deszcz za oknem
nie pytaj też czy anioł w tę burzę przyfrunie
w twoich oczach się przejrzę ust wilgotnych dotknę
a ty całuj ach całuj lubię gdy całujesz
sam53, 1 września 2020
Ktoś przypisał nas do siebie - podał rękę
zdjął dwa cienie z wieczornego pulsu nieba
ktoś obudził w nas nadzieję na coś więcej
nagle świat się rozweselił i rozśpiewał
niecodziennie wróżysz z fusów - lubi kocha
nie od święta wypatrujesz jej w uśmiechu
nie od wczoraj po tęsknotach myśl się błąka
jeszcze dzisiaj jestem ciągle jakiś nie swój
nie potrafię odpowiedzieć ci dlaczego
to coś w środku tak jak gniotło wciąż mnie gniecie
kiedy kładę się do łóżka - zawsze z brzegu
i dwa słowa chcę dopisać w naszą jesień
sam53, 22 sierpnia 2020
zawsze rano gdy kroplą na ustach
w pocałunkach - niech trwają nam wiecznie
w słowie kocham niewczesna niepóźna
w twoje imię wpisana niewierszem
ulubioną melodią na wąsach
zakręcona taneczną dziś nutą
jakby miała już w tangu pozostać
mgłą bezkresną od wczoraj po jutro
aż po jesień wśród jabłek dojrzałych
zawstydzonych rumieniem ze szczęścia
całuj całuj chcę poczuć cię zanim
pierwsza lepsza nas chwyci w objęcia
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
10 października 2025
wiesiek
10 października 2025
violetta
10 października 2025
Yaro
10 października 2025
Yaro
10 października 2025
Belamonte/Senograsta
9 października 2025
ais
8 października 2025
absynt
8 października 2025
ajw
8 października 2025
ajw
8 października 2025
ajw