21 lipca 2013
Imię
Popatrzę kiedyś na ląd zaginiony
Ten co moim miał stać się domem i ojczyzną
Spłuczę krew i popiół narodziny zgony
Stanę Onemu naprzeciw gotowy na wszystko
I nie będzie lęku i żalu i straty
Myśl moja choć dzisiaj jeszcze niczym z waty
Rozbłyśnie i wiecznie świecić nie przestanie
Gdy łodzie serca odnajdą już swoje przystanie
Powrócę do domu
Bezpieczny
Spokojny
A wszystkie odgłosy wojny staną się mirażem
niewartym wspomnienia i tak nieistotnym
Jak imię sprzed wieków zatarte w historii
Którego nikt nosił lub może ja czasem
Kto żyje czy większego może pragnąć szczęścia
niż w cierpieniu ulga
niż nóż zapomnienia
23 lutego 2025
Jaga
23 lutego 2025
absynt
23 lutego 2025
absynt
23 lutego 2025
wiesiek
23 lutego 2025
Eva T.
23 lutego 2025
wolnyduch
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
AS
23 lutego 2025
ajw