29 kwietnia 2013
Rodzicielstwo
Celebruję dzień
w którym poprosiłeś o twarz
I każdego kolejnego dnia
Udowadniasz że jesteś jej godzien
Otrzymałeś formę
Będzie wspierać cię w drodze na szczyt
Potem zacznie ciążyć
i zepchnie w otchłań
Przyjąłeś więzienie
To twoje złudne marzenie o kluczu
który cię uwolni
Milczenie nie zbuduje mostu ani drogi
Wybrałeś nędzny półmrok
(bo co mogłeś wybrać)
zamiast wiecznego chłodu
bezkresnej nocy
(przeczuwasz ją zaraz za swymi oknami)
Jesteś niewidomym kiedy się stawałeś
reszta będzie płaczem walką o nic mimo wszystko
nadzieją człowieka bez żadnej nadziei
wiarą niedowiarka który rozpaczliwie wierzy pomimo niewiary
siłą i słabością człowieka w smudze sztucznego jaskrawego światła oslonionego doraźnie obskurną materią życia
brudnymi rękami ku nieskalanym wyciągniętymi błękitom
w wiecznym trwaniem pokoleń krzyku
ciszą
26 kwietnia 2025
sam53
26 kwietnia 2025
Eva T.
26 kwietnia 2025
dobrosław77
26 kwietnia 2025
Marcin Olszewski
25 kwietnia 2025
wiesiek
25 kwietnia 2025
Yaro
25 kwietnia 2025
Yaro
25 kwietnia 2025
Belamonte/Senograsta
25 kwietnia 2025
violetta
25 kwietnia 2025
sam53