19 kwietnia 2011
Drozdy
wiedziałam że cię spotkam
jesienią
pomiędzy liści szelestem
a powrotem
czy czarna parasolka
może łapać motyle
te ulotne chwile
pajęczynowych myśli
co teraz z tą energią
zgromadzoną
na przedmieściach
straconych chwil
pojawiłeś się z tak
ogromnym bagażem
uczuć
czy udźwignę ten
ciężar
mężczyźni którzy otarli się
o moją przestrzeń
nie przekroczyli progu
stoisz na granicy dotyku
na parapecie
drozdy Lynch’a
8 maja 2024
0805wiesiek
8 maja 2024
Światełka dla zbłąkanychSztelak Marcin
8 maja 2024
Pamięć silniejsza jestMisiek
8 maja 2024
Pamięć silniejsza jestMisiek
7 maja 2024
Gdzie coś się kończy -Marek Gajowniczek
7 maja 2024
Menukb
7 maja 2024
0708wiesiek
7 maja 2024
Requiescat in paceMarek Gajowniczek
7 maja 2024
DrzwiYaro
7 maja 2024
nieśmiertelnisam53