19 kwietnia 2011

Drozdy

wiedziałam że cię spotkam
jesienią
pomiędzy liści szelestem
a powrotem

czy czarna parasolka
może łapać motyle
te ulotne chwile
pajęczynowych myśli

co teraz z tą energią
zgromadzoną
na przedmieściach
straconych chwil

pojawiłeś się z tak
ogromnym bagażem
uczuć
czy udźwignę ten
ciężar

mężczyźni którzy otarli się
o moją przestrzeń
nie przekroczyli progu

stoisz na granicy dotyku

na parapecie
drozdy Lynch’a


Marzena Przekwas-Siemiątkowska,  

/co teraz z tą energią / zgromadzoną / na przedmieściach / straconych chwil/, piękne! Podobają mi się te przedmieścia. /mężczyźni którzy otarli się / o moją przestrzeń / nie przekroczyli progu /, właściwie wiersz mógłby skończyć się na tych dwóch strofach są najlepsze! Wiesz, tak mi się skojarzyło /parasol nie chroni od łez/... Twój wiersz taki nastawiony na dotyk, ale ...Hmmm, więcej w nim braku światła aniżeli w czerni!

zgłoś |

Ame,  

W filmie " Blue Velvet " pojawienie się drozdów zwiastuje normalność i spokój, zwiastuje nadzieję... dlatego stoi na granicy dotyku i muszą być drozdy. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam liści szelestem;-)))

zgłoś |




Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1