28 października 2013
Entomologia stosowana
jem chleb
który żre pleśń
lecz kto ukryty
w tych czterech ścianach
wyjada mi bezsennymi nocami
neuronową sieć
i cmoka nad glejowym
sosem mózgu
palec po palcu
kostka po kostce
przeżuwa skostniałą strukturę
wywróconej nicości
pytam się więc
co wije mi się pod skórą
ośmiocalowymi nicieniami
co podróżują pod spoconymi pachami
autostradą wzburzonej limfy
aż przegnite łóżko
wypluwa nad rankiem
pusty kokon innego mnie
moje owadzie imago
obserwuje mnie cały dzień
teleskopową parą oczu
z zakurzonego kąta
obok kaloryferów
paraliżuje mnie każdego dnia
miarowo wykonuje
stereotypowe potworne
ruchy odnóży
i wiem, że nocą
znowu zajrzy mi do źrenic
wpełznie na powrót
ściśniętym gardłem
w rozpadlinę mózgu
28.10.2013
2 listopada 2024
PotopMarek Gajowniczek
2 listopada 2024
0211wiesiek
2 listopada 2024
Uczucia to kolory duszy.Eva T.
2 listopada 2024
Spóźniony wiatrMarek Gajowniczek
2 listopada 2024
kochaj mnie na dzień dobrysam53
1 listopada 2024
Norylsk. Nieskończony deszczArsis
1 listopada 2024
GrzybodranieTrepifajksel
1 listopada 2024
porozumienieColett
1 listopada 2024
do granic smutkuColett
1 listopada 2024
Ale róże kwitną dalej,Eva T.