2 stycznia 2011
Spiralne inwokacje transgalaktyczne
w kulistych, z czasu odlanych akwariach
wciąż marząc o przestrzeni tkwimy
aż zginiemy wśród
ścian szklistych milczenia
niemi, dotykamy krzywizny
wieczności, która oczy odbarwia
o zasnutych pustką, wieków mgłami
Kalwariach nie dociera szept
ze światów obcych do Ziemi
gdzie wzrastamy ślepi
nigdy się nie dowiemy, w rzek jakich
mroczne wpłyniemy estuaria
dogmatów dorzecze wielkie
swe zmącone toczy wody
czoła nizin rzeźbiąc zachmurzone,
póki nie uwierzy w skamieniałe oczy
posągów, którym nozdrza odjęto
i dłonie
że klęczymy nad otwartym atlasem nocy
z dala ujścia - kołysani faloskłonem
22 grudnia 2024
Prostotadoremi
22 grudnia 2024
fantazjeYaro
22 grudnia 2024
2212wiesiek
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta