26 stycznia 2015
fantazje
jak na skrzydłach
łapię wiatr barwy motyla
łąki wyłożone jak dywan
lśnią zielonym światłem
dotyk nieba biały puch
palcem rozcinam przestrzeń
krople dżdżu moczą włosy jasne jak śnieg
mgły znad jezior idą nieśmiało
nie widać brzegów twoich ust
jaśmin o tej porze rozkwita kuszącym zapachem
napełniony radosnym snem
otwieram oczy
zmęczony jak przed zachodem dzień
układam kilka wersów tak sobie na kartce w kratkę
cień twojej postaci odrywa do tańca
na adapterze kolorowe jarmarki wybudzają wspomnienia z PRL_u
twoje dłonie ciepłe od miłości
ląduję pocałunkiem na szyi
wszystko się zaczyna potem kończy
ile w tym radości ile niezapamiętanych sekund
17 czerwca 2025
Belamonte/Senograsta
16 czerwca 2025
Belamonte/Senograsta
16 czerwca 2025
wiesiek
16 czerwca 2025
Yaro
16 czerwca 2025
Yaro
16 czerwca 2025
Marek Jastrząb
16 czerwca 2025
Marek Jastrząb
16 czerwca 2025
ajw
16 czerwca 2025
ajw
16 czerwca 2025
sam53