14 listopada 2014
szaro z wiarą
dzień beznadziejny szary byle jaki
ciągnie chłodem przez otwarte drzwi do chaty
liście pokryte zgnilizną
ciemne jak obślizłe szmaty
pejzaż niekolorowy
czarno biały jak film w starym kinie
staw zaśmiecony pełen wody i worków pławnych
linia brzegowa równa linii bocznej karpia we święta
na stole herbata ostygnięta
idą herody dłoń wyciągnięta
w kieszeni pustka przeciąg
kolęda hej kolęda wczoraj
szaro nienormalnie
ubrany szary idę po ciebie
po domu chodzisz w getrach wszytko wyciśnięte
nam patrzeć na piękno kobiecego wyciśnięcia jak pestka w wiśni
pragnąłem tego pięknego bo dziś na szaro
pojedziemy z ta gitarą po strunach prosto do raju
dziś szaro
nie opowiadaj w telewizorze afrykańskie ciepełko
16 stycznia 2025
Wszystko odchodzi w obojętneArsis
15 stycznia 2025
*** *sam53
15 stycznia 2025
Wciąż i wciążabsynt
15 stycznia 2025
Zatamować przeciekającyabsynt
15 stycznia 2025
0032absynt
15 stycznia 2025
"Za dzikiej róży zapachemJaga
15 stycznia 2025
MandarynkiMarek Gajowniczek
15 stycznia 2025
Exodus (zagubienie się)Belamonte/Senograsta
14 stycznia 2025
Nowy RokTrepifajksel
14 stycznia 2025
Pożegnanie (post mortem)Deadbat