2 listopada 2014
w stronę słońca
z czasem na ramieniu idzie człowiek
co dobrego niesie w plecaku
kilka zmartwień odrobinę siebie
zapomniał o końcu świata choć już głoszą
na ambonie ksiądz śpiewa jak anioł w klatce
babcie mają związane ręce
w wiadomościach podali całą prawdę
politycy po plecach klepią garba
będzie dobrze jak bobrom w żeremiach
z czasem na ramieniu idzie człowiek
co dobrego niesie w plecaku
kilka zmartwień odrobinę siebie
światło na widnokręgu plącze barwy tęczy
pająki na drzewach ustawiają transparenty
pajęczyna poszła w drzazgi
7 maja 2025
wiesiek
7 maja 2025
Yaro
6 maja 2025
wolnyduch
6 maja 2025
Eva T.
6 maja 2025
Yaro
6 maja 2025
Marek Jastrząb
5 maja 2025
wiesiek
5 maja 2025
Yaro
4 maja 2025
violetta
4 maja 2025
Marek Jastrząb