25 sierpnia 2014
ruda
miała rude włosy wąskie usta
piegi na plecach
zapamiętałem
patrzyła w oczy głębokie jak studnie
płynęły po policzkach łzy słone
jak morze martwe stałem w miejscu
odporny na żal pożegnałem się z nią czasem
zamknąłem rozdział
choć pukała do serca drzwi
nie otworzyłem ich
nasunąłem beret bordo na łysą głowę
pojechałem do Krakowa
w pamięci pozostała dziewczyna
z którą nie mogłem się ożenić
ślubowałem ojczyźnie
gdy zawoła bić będę za dwóch
6 października 2024
szukaj mnieYaro
6 października 2024
Zakochamvioletta
6 października 2024
0610wiesiek
6 października 2024
Kanwa i wątekBelamonte/Senograsta
5 października 2024
0510wiesiek
5 października 2024
Cichym szeptem po kolacji...Marek Gajowniczek
5 października 2024
Wielkość nie jest kwestiąEva T.
5 października 2024
OdpowiedźBelamonte/Senograsta
4 października 2024
mężczyzna idzie do domuEva T.
4 października 2024
Myślę,więc jestemMarek Gajowniczek