25 lipca 2013
życie
nie prosiłem o ból
doświadczam go
kto stworzył mnie
nie prosiłem się o świat
wczesnym świtem złapałem pierwszy oddech
zmieściłem się w skali Ab-gara
nie czuję się potrzebny w świecie kłamstwa
karmią mnie nienawiścią i współczuciem
ratują i dbają o osłabione bicie serc
pozostawiony sam sobie
odchodzę
w ciszy znajdę dom
pod lipą spocznę
w bezsensie skonam
skąpany w porannej rosie
6 października 2024
Kanwa i wątekBelamonte/Senograsta
5 października 2024
0510wiesiek
5 października 2024
Cichym szeptem po kolacji...Marek Gajowniczek
5 października 2024
Wielkość nie jest kwestiąEva T.
5 października 2024
OdpowiedźBelamonte/Senograsta
4 października 2024
mężczyzna idzie do domuEva T.
4 października 2024
Myślę,więc jestemMarek Gajowniczek
4 października 2024
Spod Drzewa Poznania ZłegoMarek Gajowniczek
4 października 2024
dobry człowiekYaro
4 października 2024
corpus delic(a)tijeśli tylko