Nesca, 2 maja 2016
Nie lubisz, kiedy jestem smutna, więc
kolejne kłamstwa wypowiem radośnie.
Może wtedy zaboli mniej.
Nienawidzę siebie i zasad.
Szczególnie wyznaczonych sobie.
Tak bardzo chcę krzyczeć
"zakochałam się w Tobie". zamiast
"w porządku, mamy własne, osobne życie".
Zwariuję! Choć podobno
w okłamywaniu się jestem najlepsza.
Nesca, 30 kwietnia 2016
nie zasnąć, kiedy znów jak zwykle
składam się z przeciwieństw.
Właściwie samych skrajności.
To takie kobiece.
Wszystkie słowa, których
nie wolno wypowiedzieć
poparzyły mi usta.
Do krwi. Każdy łyk przypomina
dotkliwy ból prawdy.
Jednak obiecałam, że
się z Tobą napiję.
Znieczulisz mnie
słodczą kłamstw
i zakazanych pocałunków.
Nesca, 28 kwietnia 2016
Nie powiem przepraszam.
To było tak dawno.
Może chciałabym porozmawiać
albo tylko się nie wyspałam.
Coś bym jednak.
Tylko boję się co usłyszę.
W najlepszym wypadku
znowu wyślesz mnie do diabła,
w najgorszym na terapię.
Tylko to już chyba było.
Nesca, 24 kwietnia 2016
Obudziłam się wreszcie.
Czuję. I chyba zakochałam.
Nie jestem szczęśliwa, ale
wiem gdzie kiedy będę.
Dlatego nie mogę się spotkać
nim kupię bilet na samolot.
Nie pozwól mi! "Ale..."
Znam je wszystkie, jeszcze nie czas.
Nesca, 20 kwietnia 2016
Mogłbyś wreszcie przestać mi przytakiwać.
"Wybacz, ale nie potrafię.Tak mam.
Ty jesteś alfą, a ja bardziej betą."
To masz, jakby powiedziała przyjaciółka,
poruchane. Zresztą napisał mi, że "przyjedzie,
gdy kupię sukienkę ,żebym na nim usiadła".
Co mówiłeś o literkach?
Nesca, 12 kwietnia 2016
There was a chance.
A little one, it's in stitches now
but it smelled amazing.
Almost like the ocean.
I aborted that chance.
For us, for all of it.
Everything just so you can
make another fake promise.
For a new chance, a new cycle.
Nesca, 9 kwietnia 2016
Kiedy przyjaciółka okazuje się szmatą.
Sytuacja nazbyt znajoma.
Przypominam sobie, że przecież
chciałam być wszędzie tylko nie tu.
Piosenki, która kojarzy mi się z wyjazdem
słucham do porzygania. Powiedz mi,
czy naprawdę wierzyłam, gdy mówiłam,
że chcę zostać? Jakoś nie jestem przekonana.
*epilog -pisałam to kilka tygodni temu i
w międzyczasie zdecydowałam, że wyjeżdżam!
Nareszcie!
Nesca, 20 marca 2016
Kilka lat temu kazałam mu spierdalać
i odtąd szukam go w każdym kolejnym.
Paradoksalnie terapeucie o tym nie powiem,
tylko powtarzam, że nie wierzę w miłość,
bo nie wiem czym był.
I ani trochę kim ja jestem.
Nesca, 28 lutego 2016
Śniło mi się, że czekasz, a ja się spóźniam.
To możliwe, bo nawet nie wiem,
o której mam pociąg.
Chcę, żebyś był wolnym kotem.
Nie obchodzi mnie, gdzie zasypiasz,
jeśli tylko obudzisz się obok mnie.
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga