31 august 2013
mężczyzna jest
zwykle mówisz zabieram cię na spacer do sekretnego ogrodu
daj rękę a ja wolałabym żebyś bez słów poszukał dłoni
co powiesz na spotkanie przed północą pod montmartre
i nie myśl że chodzi o władzę czy wspinanie po schodach
podam ją nie chcę narażać się na rozgoryczenie i żal
spotkania palców to nie corrida lecz potrzeba dotyku
dzięki tobie znowu znalazłam się w paryżu na pont des arts
spojrzałam z góry wydaje mi się że krążę jak chomik
w przezroczystej kuli szukam środka ale nie mogę oderwać
obrotowa figura inercja gdyby tak mieć skrzydła choćby
biedronki zbyt ciężka jestem patrzę na barki na most
to nic że palce skute że nadają się jedynie do amputacji
przecedzam świt dłońmi pytam słońce o jutro przecież
ono powinno wiedzieć jak zbudować kroplokształtny dom
na sekwanie jak pomalować barkę czerwienią zachodów
siedzę cichutko żeby ciebie nie zbudzić piję łykami
sycę się twoim oddechem czekam na świetlisty
deszcz i księżycowe kałuże rozjarzające bruk
w miejscu gdzie obiecany taniec
......................................
zwykle mówisz *
zabieram cię na spacer do sekretnego ogrodu daj rękę
wolałabym żebyś bez słów poszukał dłoni
nie chcę narażać się na rozgoryczenie i żal
spotkania palców to nie corrida
dzięki tobie znowu znalazłam się w paryżu na pont des arts
obrotowa figura inercja gdyby tak mieć skrzydła
zbyt ciężka patrzę na rzekę barki i most
to nic że skute palce nadają się jedynie do amputacji
przecedzam świt widząc jak słońce buduje
kroplokształtny dom na sekwanie
maluje barkę czerwienią zachodu
cicho patrzę gdy śpisz
nasycona twoim oddechem czekam na deszcz
księżycowe kałuże rozjarzają bruk
w miejscu gdzie obiecany taniec
*druga wersja
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
20 november 2024
2011wiesiek
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek
19 november 2024
Jeden mostJaga
19 november 2024
0011.
19 november 2024
0010.
19 november 2024
0009.
19 november 2024
0008.