25 february 2014
ujrzałem cię jako nieokreśloność która nie znosi sztywności
Kobieta urodziła sobie mężczyznę. Mężczyzna jest jej tylko przydany. *
delikatna biel kwiatów rumianków skrywająca jasną postać
letni kapelusz trilby wepchnięty w kieszeń lnianej marynarki
czułość cierpliwość łagodność kontra pobieżność gwałt żądza
w świetle poranka burza włosów do kolan pod nią nagość
alabastrowe łydki kostki i stopy w czerwonych baletkach
nieobcy błysk flesza pozowanie wyssane z mlekiem matki
osobno a jednak razem czerwonokrwiste paznokcie
oddzielające płatki kwiatów od słonecznego środka
kopiec usypanych pierwszokomunijnych coraz wyższy
po obu stronach obiektywu niezrozumienie w chęci poznania
ułamki sekund dryfujące niczym pyłki w promieniach słońca
liczby przesłony zamykającej się jak ostrza wokół źrenicy aparatu
w akcie tworzenia nie tylko ciało stało się swoją własnością ale
pamięć wyobrażenia marzenia pobiegły nieuczęszczanymi szlakami
obdarzony łaską patrzenia podążasz za nimi tajemną ścieżką
ramki to piękny prezent
* Wiesław Myśliwski „Ostatnie rozdanie”
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek