| sam53 |
PROFILE About me Friends (17) Poetry (1553) Prose (12) Photography (1) Postcards (19) Diary (2) |
sam53, 23 september 2021
już i chmury coraz bardziej szare
i dnia mało z ciemności się budzi
pod dębami żołędzi w bezmiarze
niedojrzałych wszak drzewo nie zrzuci
lato lato szalone - gdzie jesteś
wołam z wiarą ostatniej zieleni
powróć lipcem przejdziemy się jeszcze
jeszcze jabłka się zdążą sczerwienić
znów zapytasz mnie w słońcu - co dalej
co październik prócz deszczu przyniesie
lato lato odszedłeś tak nagle
ech odfruńmy już razem w tę jesień
sam53, 21 september 2021
widziałem w twoich oczach wiatr
skrawek nadziei lśniącej w słońcu
deszcz który w jednej kropli spadł
tak jakby to był jakiś sposób
na chwilę z tobą - więcej - życie
w marzeniach co dzień - wspólna kawa
sen niewyśniony - może przyjdzie
w porannym szepcie - Skarbie wstawaj
a w twoich oczach ciągle wiatr
dwa słowa pędzą gdzieś w obłokach
w wierszu miłości znajdziesz ślad
tylko odpowiedz
kochasz?
kocham
sam53, 21 september 2021
piękno to coś co zawsze łączy
jak chcesz je nazwać nie wiem jeszcze
melodią wiatru śpiewem słońca
rozmową kwiatów tuż przed deszczem
piękno co myśli w jedną wiąże
jak te o szczęściu gdy się budzisz
które tak łatwo można spłoszyć
karmiąc zwątpieniem w świecie złudzeń
to coś co trwa i się nie zmienia
jak szept schowany pod poduszką
dwa słowa kiedy ciebie nie ma
podarowane naszym ustom
jest w nas coś z piękna jeśli piękno
to choćby jedna strofa wiersza
wiesz że z poezją życie przeszło
a chciałbym jeszcze z nią się przespać
sam53, 21 september 2021
dzisiaj w nocy księżyc spełniał się pomiędzy kwiatami
słyszałem szept gwiazd rozkołysanych nad ogrodem
ktoś fioletem malował obrazy za oknem
zbudziłem się przy tobie w deszczu pocałunków
moglibyśmy tak co dzień
kawę robisz przednią
sam53, 8 august 2021
ile poezji budzi się z nami każdego ranka
ile kobiety przychodzi na myśl
gdy herbata stygnie w filiżance
a słoneczne powitanie rozkwita w słowach
ile mężczyzny we wstającym do życia dniu
gdy odchodzący w niebyt sen
spina ramiona w objęcia
a usta plącze w pocałunek
ile trzeba napisać wierszy
żeby dzień dobry usłyszeć tuż przy uchu
w szepcie
sam53, 28 july 2021
Przecież nie pilnujemy siebie nawzajem
nawet marzenia układamy na różne sposoby
nie mówimy sobie całej prawdy
nie musisz znać wszystkich tajemnic
nie pytałaś /nie pytałam
Każdy dzień to tylko spacer we dwoje
kwitnąca łąka
i motyli w sam raz
i świerszczy tyle ile bóg dał
Nie trzeba pilnować słońca
gdy o zachodzie schodzi po tęczy na jej bardziej zieloną stronę
nie znam zaklęcia
na szczęście
sam53, 28 july 2021
dzień nie wiem kiedy jak deszcz przeszedł
myśli utknęły pośród kropel
a te przy tobie mokre jeszcze
chciałbym znów ogrzać - chociaż trochę
ciepłym oddechem pocałunkiem
nadzieją którą w słońcu niosę
nawet uśmiechem gdy przyfrunie
nim powitamy naszą wiosnę
pieśnią o jutrze i refrenem
gdy słowo z serca to odpowiedź
przestało padać - kiedy - nie wiem
wierszem o sobie dziś opowiem
sam53, 24 july 2021
Lubię wieczorny szelest deszczu
i pierwsze krople w nim zbłąkane
ciemność stojącą w jednym miejscu
myśli przy tobie które zapleść
choćby do wiersza chciałbym nocą
ale czy zdążę - pachnie burzą
słowa się pewnie rozochocą
sny w nieskończoność się wydłużą
zdejmując chwile z niepamięci
jak pocałunki - ty w objęciach
gdy - kocham ciebie - na uwięzi
a deszcz wciąż pada
nie chce przestać
gdy w każdej kropli uśmiech niesiesz
w marzeniach sięgam nawet jutra
z wierszem wejdziemy w naszą jesień
scałuję wilgoć
- masz na ustach
sam53, 24 july 2021
gdy światło zdejmuje zieleń z drzew
bura sepia chłonie wytartą deszczem ochrę
jesień układa wzory z wilgotnych mchów i paproci
zapachem wrzośców syci krople rosy
ukryte w misternie uplecionych sieciach pomiędzy jałowcami
rozmawia z ciszą trzaskiem łamanych gałązek
drżeniem ostatnich liści
szmerem wiatru
bezwolnie wpadającą w ucho frazą
- całuj całuj
w słowach które niepokoją koniec języka
w nieopowiedzianym śnie powracającym jak bumerang
chwilą podobną do wczorajszej a może przedwczorajszej
zatrzymuje wzrok
na jeszcze ciepłym dołku w poduszce
a gdy pierwszy promień prostuje fałdy pościeli
przypomina
- całuj całuj właśnie teraz
pocałunki dojrzewają na ustach
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
24 july 2025
wiesiek
23 july 2025
wiesiek
22 july 2025
wiesiek
22 july 2025
ajw
21 july 2025
ajw
21 july 2025
wiesiek
20 july 2025
wiesiek
19 july 2025
wiesiek
19 july 2025
ajw
18 july 2025
wiesiek