sam53

sam53, 15 march 2023

nie pytam czy jesteś szczęśliwa

gdy uśmiech masz wypisany na twarzy
i palisz się w rękach
gotowa do tańca i w dzień i w nocy
i pod świętym obrazem i w kopce siana na łące
w dojrzewajacym zbożu
i w piwnicy przy przebieraniu ziemniaków

lubię gdy krągłymi biodrami
zamiatasz resztki mojej męskiej dumy
a zdyszane jeszcze upomina się o kolejną porcję seksu
nie przeszkadza skrzypiące łóżko
pot który skleja nasze ciała
rozumiemy się bez słów
w pocałunkach wymieniając myśli
rozmawiamy przez sen

póki nie uciekniemy z wierszy


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 15 march 2023

czy to był przypadek

z pewnością nie był to żal za grzechy ani modlitwa
raczej radość i fascynacja
credo znajomości dwojga młodych ludzi
kilka słów które zostały na całe życie
wypowiedzianych w jakiejś przyjemnej chwili
wykrzyczanych a może i wyśpiewanych

odkąd sięgam pamięcią zawsze rozchylonych ust
szeptu który budził po nocach namietność w pocałunkach
pragnących dłoni które potrafiły odnaleźć o każdej porze
najcieplejsze miejsca naszych szalonych ciał

odkąd sięgam pamięcią
wciąż widzę w tobie dwudziestolatkę gotową tańczyć
tańczyć i tańczyć

nikt z nas nie słyszał o punktach G
mieliśmy swoje


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 10 march 2023

Lirycznie

ubiorę ciebie w kwiato-wiersze
w pachnące wiosną słowa z marzeń
to nic że śnieg za oknem jeszcze
słońca przybywa już z dnia na dzień

maj już się śmieje bzy rozkwitły
w dzwonkach konwalii dźwięczy wiosna
po czystym niebie biegną myśli
ach Wyobraźnio - ja cię kocham

w stokrotkach polnych w tulipanach
w bukietach rymów i metafor
za najzwyklejszą treść i banał
kocham cię - Moja Ty Erato


number of comments: 0 | rating: 4 | detail

sam53

sam53, 8 march 2023

portret Kobiety

Codziennie przechodzi pod oknem
z daleka słyszę stukot pantofli
chyba młoda - porusza się żwawo i dostojnie
rozgląda się na boki
jakby z każdym krokiem chciała zdobywać niezdobyte

stara patrzyłaby pod nogi
stara z pewnością szła by o lasce
i dużo wcześniej tak jakby nie potrzebowała snu
starym ludziom noce sprawiają ból

młodych spacer nie boli
może dlatego dłużej śpią choć nie wygladają na wyspanych
Młoda Kobieta nosi w zanadrzu podróż dookoła świata
ciepły dom dobrze zarabiającego męża dwójkę dzieci
gdzie tam dwójkę - jedno dziecko
które urodzi gdy przyjdzie odpowiedni czas

Stara Kobieta zapomniała o dzieciach albo odwrotnie
czasami nakarmi gołębie za oknem
spacer to wyprawa a starość potrzebuje ławki w parku
można usiąść popatrzeć na ludzi
na młodych - gdzież się oni spieszą
gdzie biegną z kim się spotykają uśmiechnięci piękni

Młoda Kobieta wraca poznaje ją po stukocie pantofli
niesie kwiaty róże dużo róż cały bukiet
oczy ma uśmiechnięte wesołe
widać że kocha i jest kochana

pomachała ręką
staremu nieznajomemu na dzień dobry
jakby tylko dziś było święto kobiet


number of comments: 0 | rating: 4 | detail

sam53

sam53, 7 march 2023

melancholia

zwyczajna noc pod chmurnym płaszczem
z pieniącym się w kałużach deszczem
melodią wiatru która głaszcze
nienapisane jeszcze wiersze

w porywach tańca i uniesień
gdy pieśń po nutkach lekko frunie
kiedy ramiona tulą przestrzeń
a usta żyją pocałunkiem

kropla po kropli chłonąc światło
które z ciemności się wynurza
budzi się echo całe miasto
tańcz póki jesteś
póki burza

https://youtu.be/Wv-GwvQaVnw


number of comments: 2 | rating: 6 | detail

sam53

sam53, 7 march 2023

wiosna 2023 (dziś wieczorem)

Magdalena kąpie się w wannie
przykryta grubą warstwą piany
puszysta biel sięga włosów
relaks po ciężkim dniu
można przymknąć oczy - odpocząć

pod miękką skórą brzucha
niewyczuwalne tętno nowego życia
powoli dociera do niej myśl że nosi w sobie
coś co zostanie z nią na zawsze
cały dzień nie miała czasu dopiero teraz
dopiero teraz może wykrzyczeć całemu światu
- będę matką

niepojęta radość jeszcze w tajemnicy
jeszcze nikt nie wie

dzisiaj napisze mu esemesa
już późno
dziesiąta

czemu on nie dzwoni


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 5 march 2023

tak blisko

wiesz jak lubię gdy mówisz o wiośnie
kiedy słowa sprawdzają się we śnie
nawet sny chyba przez to są prostsze
kiedy jesteś tak blisko - wciąż jesteś

lśniącą bielą wśród pierwszych konwalii
falą westchnień gdy maki w purpurze
dzisiaj w kwiatach cię chciałbym zobaczyć
i całować nie chwilę a dłużej

gdy się zjawiasz jak wiosna powoli
z błyskiem w oku kwitnącym wyzwaniem
ja wędruję do ciebie bezwolnie
wraz z codziennym pytaniem - co dalej


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 1 march 2023

konwaliowy sen

wiosna ciepły wieczór majowe konwalie
w których gra muzyka kołysząca sny
naszych psalmów nocnych nieskończony balet
gdy miłość niemiłość pożądaniem drży

gdy serca otwarte jak okna na oścież
a światło księżyca podaje nam dłoń
gdy słowa najmilsze stają się najprostsze
biel kwiatów zachwyca i wonią i grą

tylko nocy mało świt puka do lustra
w konwaliowy taniec zaraz wejdzie dzień
pocałuj nim miłość z wiosną się rozhuśta
to co między nami nie może być snem


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 27 february 2023

akwarelą przyzwyczajeń *

namaluj taki obraz
żebym utopił się w kolorach błękitu
płynącego z całej ciebie

namaluj wrażenie braku tchu
gest serca w podzięce
radość słonecznego splotu
dotyk dreszczem podszyty
kilka pociągnięć wystarczy

zaczekaj
przyniosę popielniczkę

.






* są takie wiersze głęboko w szufladzie,
które wyciągnięte na światło zaczynają żyć swoim
życiem


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

sam53

sam53, 27 february 2023

w szepcie

słyszałem słowo pod tym samym drzewem
gdzie krople światła drgają o świtaniu
gdzie w pierwszych pąkach wybudzona zieleń
bogini lasu i tobie się kłania

z wiatrem co dotąd zwykle pędził w pola
teraz się kuli pod krzakiem jałowca
próbując w cieniu wymodlić wywołać
tę przebiśniegiem pachnącą jak wiosna

wyrwać z milczenia przedwczorajsze echo
które zziębnięte przywarło do ziemi
jak nasza miłość która miesiąc w miesiąc
szuka dla siebie kawałka przestrzeni


number of comments: 0 | rating: 3 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: świtaniem, z nadzieją, żar z nieba, a co na to strach, z mapą na dłoni, na pamięć, po wojnie, 2025-05-31, wybory, pragniesz, optymistycznie, popołudniowa drzemka, być poetą, po myśli, owoc żywota, kawa, pachniesz jaśminem, jak zwykle wieczorem, chciałabyś tak jak ja?, ty i ja, poranek z uśmiechem, miłość na zeszyt, w którym miejscu kończy się poezja, a zaczyna miłość, a wybory za 23 dni..., nasz pierwszy raz, zmęczenie, wydaje mi się że jesteś od zawsze, Bądź mi Wiosną bądź Kochanką, wyciągnięte z szuflady, w kolorach niedosytu, inność, skąd się biorą wiersze, akacja kwitnie w słońcu, w tobie uśmiech, między tobą a mną, wiersz dla siebie, a może bardziej dla nas, zachodzące słońca, prawdziwej naprzeciw, poznaję Ciebie Szczęście, kwiatom po deszczu, lirycznie, pocałunki przynosisz na ustach, wiersz który jeszcze się nie zaczął a już się skończył, tyle tu ciebie, zielony kolor nadziei, wiosna, przytulam wierszem, ptasia spółka, to już 48 lat, NA POWITANIE, bądź lilią (szkic), grypa, kiedyś jeszcze raz przypomnę, to nie sen, nie odejdę, do przytulenia, mów do mnie, mów..., dobre słowo, spacer po tęczy, budź mnie o świcie jak dziś, bardziej wierzę deszczom, pójdźmy na bal, moja Miłość, to wcale nie jest śmieszne, kwantowo, czym pachnie wiosna, Leszek, ile miłości w miłości, W stokrotkach, życzenie, noc, w deszczu, w pewnym wieku, spójrz choć popatrz, ach Wiosno, epidemia grypy - no i co teraz, zima wraca o zmierzchu, tak, już kwitną, byłoby dobrze, łóżko, Zimą też cię kocham, Meta, światło, gdzie Ciebie najwięcej, kolejna rocznica, kiedy przychodzi wieczór, chcesz mnie (humoreska), porozmawiajmy, ze wspomnień: o prawdziwych duchach, spóźniłem się na spotkanie, jesteś Bogiem, rozważania na temat zdrady, Do Krainy Narni, brrr... jak zimno!, Twój dom, Bądźmy dla siebie dobrzy, ze wspomnień Magdaleny, Trybunał Stanu dla Poety, przed meczem, lilie pachną wieczorem, Augusta Luise pachnie miłością, całe życie czekamy, śnieg w prezencie, jeszcze jeszcze, siódme niebo czyli podróż za jeden uśmiech, ach wierz mi, najpierw musiało być wino, wybrane z opowieści wigilijnych, dzień najpiękniejszego słowa, bez ciebie nie mogę spać, trzynastego nawet w grudniu wiosna, Opowieść wigilijna, jak sen, koniec z pisaniem po ścianach, lekarstwo na miłość, zapach Kobiety, ze wspomnień: prosto z ogrodu, poezja, pół wierszyka, Vorname: Karolina Name: unbekant, to nie był sen, sam na sam, weź mnie - weź siłą, Andrzejkowy pocałunek, czarno-biała pareidolia, z niedopitym winem, refleksja, od wczoraj, z oddechem we włosach, niemiła księdzu ofiara, FIANÇAILLES D'AUTOMNE, ze wspomnień: co by było gdyby, listopadowe zakochanie, Bez zapowiedzi, święta - dzieci przyjadą, we śnie widzę dziurę którą, jesienny oberek, jestem optymistą, w celtyckim kalendarzu jestem leszczyną, ze wspomnień: wniebowstąpienie, pierwszej-ostatniej, wiersze powstają jeszcze później, to nie przypadek, z ręką w gipsie, dzisiaj wymyśliłam słońce, kochaj mnie na dzień dobry, czas śmierci, proszę, to takie niepojęte, w kolorze dżdżu,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1