27 january 2013
puszczanie kaczek
kiedyś mi powiesz powiesz powiesz
wszystko co słyszę słyszę słyszę
przez niedomknięte okno nocą
zżółkłą w latarniach pomarszczoną
na niepogodę o poranku który urodzi umierając
dzień będzie blady zapłakany
tak brzydki że nie sposób go pokochać
chociaż potrafią nas rozczulać szpetne pisklęta
ledwie wyklute z jaja gady
kiedyś pozwolę żebyś nazwał
kolczaste kłębki obce cienie
przemykające przez nasz dom
gdy śpi bezbronny niemy
powiesz mi powiesz powiesz
jak ma na imię żółtookie zwierzę
którego tak się boję boję boję
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek