Teresa Tomys | |
PROFILE About me Friends (38) Forums (2) Books (4) Poetry (426) Prose (1) Photography (134) Graphics (401) |
Teresa Tomys, 15 december 2014
to piwonie Maneta
jak ze skalnego urwiska
zrzucają płatki niby motyle
na czystym obrusie
malują nowe wzory
w dolinie cienia bukietu
bordo i biel w zieleni
układają aksamitne rabaty
tworząc
cudne pachnące ogrody
XII.2014
Teresa Tomys, 2 november 2014
nie być samej
nie mieć ciszy
nie chcę
tu gdzie obok – gwar i hałas
śmiech rozmowa
wciąż te same mam zamiary
powiedz
jak je spełnić
i…
codzienność tę odmienić
02.11.2014
Teresa Tomys, 1 november 2014
ileż to dziś widziałam aniołów
smutni i zimni
nieruchomi
pośmiertni towarzysze
uważnie słuchają westchnień
czuwają
jedyni pośród mogił
wśród płonących zniczy
martwe posągi
jak przyniesione kwiaty
1.XI.2014
Teresa Tomys, 31 october 2014
wśród mieszkańców jednego adresu
wielkie krzątanie żywych
zakłóca należną ciszę
roztańczone liście dębów
wtórują szelestem
w niecodziennym hałasie
bez modlitwy
w pośpiechu ustawione znicze
komu zapalone
i jeszcze te kolorowe kwiaty
Teresa Tomys, 23 october 2014
mgła
omszałe mokre pnie
na nich pajęcze ażury z perłami deszczu
szeleszczą spadające liście
są jak barwne motyle
kolorową fontanną wirują
tuż nad ziemią
w czerwieni głogów i jarzębin
tańczą zaplątane w babie lato
brakuje słońca
to jesień na skrzypcach gra
X.2014
Teresa Tomys, 18 october 2014
zasuszony bukiet
w nim zamknęłam lato
z kazimierskich łąk
teraz kiedy przechodzę obok
wiatru powiewem ożywiam zapach
jest jak kojący okład
dotyka dobrego minionego czasu
pobudza zmysły
wspomnieniem wszystko wraca
znowu czuję twój dotyk słońce
i zapach dzikich kwiatów
Teresa Tomys, 3 october 2014
zapachem grzybów
dojrzałych ziaren i owoców
przychodzi jesień
zamglona
cicha w kolorach opadłych liści
każdego roku uparcie wraca
w kroplach deszczu
złotych dyniach
tańcząc w ogrodach
zbiera plony z całego lata
02.10.2014
Teresa Tomys, 9 august 2014
już nie liczę nowych zmarszczek
na policzkach pod oczami i na dłoniach
no bo po co
kiedy pogodzona jestem z czasem
teraz widzę w parku ławki
co czekają na mnie
w kawiarence mogę przysiąść
nikt nie goni mnie do zajęć
jestem teraz pracodawcą
ktoś zarzuca - ty masz dobrze
nic nie musisz to nieprawda
jest inaczej…
czas przede mną coraz krótszy
i znajomi gdzieś daleko
bliscy ciągle zabiegani
a ja
zapomniana zapominam…
VIII.2014
Teresa Tomys, 25 june 2014
jestem gadułą
z nutką talentów i pasji
zbieram kamyki kasztany
sentymenty
różnie próbuję dosmaczać życie
czasem
trafiam na cacko
podarowana przez synka lalka
wciąż mi najbliższa
w skrzydlatych myślach
szukam dobrego
i
idę w stronę słońca
VI.2014
Teresa Tomys, 23 june 2014
z czerni ciemniejszej w cieniu
przebić się światłem
wyjść na powierzchnię
rozedrzeć ciemność
zdobyć drogę do tlenu
w grafice życia
mroków szarą popielatość
wybielić tak
by na zawsze zaistniał
kolor jaśminu
VI.2014
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
27 november 2024
2611wiesiek
27 november 2024
0023absynt
27 november 2024
0022absynt
27 november 2024
Jedno pióro jest ptakiemEva T.
27 november 2024
Mgła ustępujeJaga
27 november 2024
Camouflage.Eva T.
26 november 2024
2611wiesiek
26 november 2024
0021absynt
26 november 2024
Gdy rozkołysze wiatrJaga
25 november 2024
AfrykankaTeresa Tomys