Krzysztof Piątek, 11 october 2010
Było dobrze potem błędy,
był sens, potem utrata,
Była chęć, droga nie tędy,
Kroczyłem drogą zwaną porażka!
Kat całego życia chodzi ze mną,
Jestem katem, przy mnie nadzieje więdną,
Nie wiem jak mam odwrócić zło,
Żal mi ogromnie, wybieram dobro
Krzysztof Piątek, 14 march 2013
Stoję i patrzę tu i tam,
czuję jakby stanął czas.
Przede mną pustka,
za mną spalony las.
Nie pamiętam jak
przetrwałem pożar.
Krzysztof Piątek, 28 january 2013
Od dziewięciu lat,
nie cierpiałem tak
jak ten krótki czas,
pięc wiosen ...kwas.
Jakąkolwiek drogę obiorę
dziury,bagna,ból...kwas.
cokolwiek bym nie zrobił
lepiej żebym batem się bił
Tak to się ciągnie i ciągnie,
czy ma być tak ciągle?
Krzysztof Piątek, 8 january 2011
Zachodzi słońce , ciemność się zbliża.
Niebo czernieje, lecz tylko chwilowo.
Z nienacka jaśnieje, robi się błogo.
Gwiazdka pierwsza, rozświetla mrok.
Wraz z nią zapalają się inne,
zupełnie same, niczemu winne,
że ta jedyna jest najjaśniejsza,
gdyż mrok rozświetliła ona jako pierwsza.
Co noc oczekiwana,
na niebie wypatrywana.
Tak czysta, nieskalana,
tyle szczęścia nadała.
Dusza rozświetlona.
Zło tak jak mrok odgoniła.
Jedyna moja gwiazdka,
co spadła z nieba znienacka.
Krzysztof Piątek, 8 august 2012
Kolejny cios w twarz.
Próg przechodzę
zatrzymuje mnie strach
nie idę dalej, nie mogę.
Melodramat , pusta butelka
napełniam ją i spijam nektar.
Odurzony powtarzam błąd
już mam wstać, już skończyć
wtedy znów zaczynam.
Paradoks czy po prostu...
po śmierć się schylam?
Krzysztof Piątek, 21 december 2010
Poeta, gdy tęskni, jego świat szary.
Dusza w ciemności a serce krwawi.
Bez muzy ginie choć nadal żyć musi.
Wciąż wyjść chce z myśli katuszy.
Brodzi we własnym bagnie myśli,
może gdy zaśnie wyjście się przyśni.
Lecz jak tu zasnąć, gdy żal i smutek,
taki jest dla poety tęsknoty skutek.
Muza jednak powróci bo zawsze wraca,
Wtedy znów będzie żyć pełnią życia.
Wylane na papier tomiki wierszy,
najlepsza nagroda tych dni bolesnych.
Krzysztof Piątek, 16 march 2013
Koniec! Już się nie odwrócę!
Po co pamiętać jeśli boli?
Przecież miłości wypalonej nie wrócę.
Wypalił ją czas, czas teraz stoi.
Odrzucam to co może mnie zniszczyć.
Nie pójdę tam gdzie chcą bym spłonął.
Marzenia nasze nie mogą się ziścić.
Krzysztof Piątek, 26 october 2010
Radość w sercu jest pełna,
lecz moja dusza wciąż płacze.
Odeszłaś daleko, już cię nie ma.
Tonę we łzach, ciebie mi brak.
Tak cudne chwile, tyle serca.
Tak wielkie piękno dla oczu,
tak wiele ciepła, wróciła nadzieja.
Teraz ty tam ja tu.
Kocham całym sobą i kochać będę,
Choćby walił się świat, ja będę stał,
choćby wszyscy byli przeciw, chcę..
Chcę być z Tobą i będę czekał.
Bo kocham.
Krzysztof Piątek, 26 october 2010
Łzy płyną, ich rzeka, zalewa marzenia.
Kiedy ląd był blisko, łatwa była droga.
Teraz znikł w oddali, wróciła niewiara.
Smutek i tęsknota, wróg serca, kat życia.
Krzysztof Piątek, 9 july 2012
Bezkres, głuche krzyki
łzy się już przelały.
Przeklinał świat cały.
Jasne słońca promyki
zatrzymał mur smutku,
po co żyjesz, głupku?
Pytania, domysły,modlitwy
opłakane skutki, picia wódki.
Rozum za krótki.
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
16 may 2024
O TrinitySatish Verma
15 may 2024
1505wiesiek
15 may 2024
ToastJaga
15 may 2024
Studying LifeSatish Verma
14 may 2024
NonethelessSatish Verma
13 may 2024
I Write With Red InkSatish Verma
11 may 2024
Everything Is BlackSatish Verma
10 may 2024
Wielki wypasJaga
10 may 2024
Tangerines SingSatish Verma
9 may 2024
0905wiesiek