16 march 2013
Deprecha
Spoglądając na siebie nic nie widzimy,
kupę starych szmat, wzrokiem błądzimy.
Te same szafy, drzwi,chce się uciec.
Krzyki, niezrozumienia, czas oddalenia.
Nocą śpimy daleko, w dzień dwa inne światy.
Kiedyś czas wciąż stawał, teraz nic nie znaczy.
Co chwile szukanie winnego, bez sensu wojna.
Nie uratuję tego, uciec, taka ma wola.
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0016absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek