Krzysztof Piątek, 25 april 2024
Kiedy się ogoliłem
poczułem negliznę.
Było tego i dość tego.
tego samego.
Kres podróży już blisko
lato jest ale ślisko,
góry przenoszę
innej poproszę.
Krzysztof Piątek, 23 april 2024
Kłamstwami mnie karmiłaś
moje serce zniszczyłaś
Nic nie mówiłam, mówiłaś
i nadal z kłamstwami żyłaś.
Ogolona głowa bo mózgu szukałaś,
ani grama nie odnalazłaś.
Twoje gry skończone,
Moje siły wskrzeszone.
Nie dam się zeżreć wspomnieniom,
oddam się uniesieniom,
które przyszłość przyniesie
i ciebie w ciemność zaniesie.
Krzysztof Piątek, 5 april 2024
Jestem winny i widze..
Nie wychamuje..
Czuje sercem skruche
Zostane mnichem.
Oczywiscie zartuje..
Pozbede sie lez .. ide precz..
Nosze z usmiechem
pelen bagaz uniesien
Krzysztof Piątek, 5 april 2024
chmury zycie
chwiejne bycie
koncze plakac
a mnie twoje zdradziectwo
moje zycie to gnojstwo
cierpienia twe to oszustwo
zabijasz slonce
jestem winny...ty
bol jest niesamowity
Krzysztof Piątek, 24 november 2020
Szary, ponury, zimny dzień.
Nic, tylko siąść i płakać.
Obudził się we mnie leń,
a tak chciałem sobie skakać.
Jeszcze wczoraj pełen nadziei
planowałem ćwiczenia i radości
dla zdrowia, mięśni i kości
umysłu czystości, do siebie samego
miłości.
Za oknem szaro i smutno,
w duszy jakoś pusto,
nic się nie chce,
chyba się prześpię.
Krzysztof Piątek, 20 november 2020
Słońce świeciło, było miło.
Będąc w euforii coś mi strzeliło
do głowy, pełno w niej melancholii
jednak to co było, moc swoją utraciło.
Teraz sama złość daje mi w kość
nie wiem jak to możliwe, czym się zasmuciłem,
tak że zwracam wściekłością
każdy obraz z codzienną wiadomością.
Kiedy to się zakończy? Te dziwne stany,
to mnie jeszcze wykończy, zanim kolejny news
się skończy. W głowie mi mąci, nie ma litości,
łamie mi kości, sałata, sałata z pomidorem,
Prawda jest potworem.
Krzysztof Piątek, 17 november 2020
Nie ma tego co oczy widzą.
Nie ma ludzi co nienawidzą.
Jest ład, Ziemia miłości pełna.
Wieczność niezmienna.
Kroi się chleb i smaruje masłem, smalcem.
Kiełbasę lub sałatę, co chce, ma się.
Chmury lecą, słońce świeci,może deszcz.
Świat jest piękny i my też.
Krzysztof Piątek, 16 november 2020
Spostrzeżenie.
Staram się jak potrafię.
Chcę siebie ukazać tak jak serce każe.
Dużo błędów popełniam i wiem o tym
może opowiadam głupoty,
wyję z tęsknoty, płaczę jak bóbr,
drę się w niebo głosy,gdy zbieram ciosy.
Lubię to, taki pozostanę.
Z czasem może będę lepszy, nie wiem, któż to wie.
Znalazłem swoje miejsce...
tu też zostawiam co w duszy gra.
Dla mnie to najważniejsza sprawa.
Krzysztof Piątek, 16 november 2020
Stwierdziłem...
Tak mi do głowy coś wpadło,
uderzyło, oszołomiło i coś tam...
oj, dopadło mnie, dorwało...
Chyba wysłowić się nie mogę sam.
Stwierdziłem.....
Radę dam!
Krzysztof Piątek, 3 january 2019
Analizował swoje występki.
Twarz ukrył w dłoniach i łkał.
Żal, wstyd, po plecach ciarki.
Potem z kolan wstał i ....
otrzepał spodnie.
Krzysztof Piątek, 22 december 2018
To wszystko mnie rozkłada.
O ból głowy przyprawia.
Nic tylko zalać się łzami.
Nad tymi całymi "świętami".
Tu latają,
tam się drą,
leją,chleją,
to nie to.
Kto z nich pamięta
o co chodzi w Święta?
Krzysztof Piątek, 14 december 2018
Zasadzę sobie.....
kopa.
Boli mnie głowa.....
od młota.
Oczy mnie bolą....
od sadzy.
nie mam żadnej....
władzy.
Krzysztof Piątek, 13 december 2018
Patrzę prosto przed siebie...
bo boję się tego co za mną.
Chcę się czuć jak w niebie.
Być osobą odważną.
Siedząc sam w fotelu,
nie widzę ładu i składu.
Przez okno nie wyglądam,
tylko horrory oglądam.
Krzysztof Piątek, 6 october 2018
Dziś poczułem radość.
Odnalazłem swą siłę,
ukrytą w sobie młodość.
Zakwasów nie miałem.
Myślałem, że nie podołam,
że znów gdzieś się schowam.
Było,minęło, zło zaginęło.
Serce się uśmiechnęło.
Krzysztof Piątek, 27 september 2018
Zastanawiam się czy sens ma to wszystko,
czy spotkanie z przeszłością przybliży przyszłość,
czy walka o lepsze jutro nie osłabia "dzisiaj",
czy moje pytania jak smarki z nosa wiszą?
Krzysztof Piątek, 21 december 2017
Leci czas...
a ja jak jaskółka.
Przeleciał czas...
wróbelek został.
Jak przefrunąć czas?
Walizki pełne...
przeszkadza strach.
Zostało...jajeczko.
Krzysztof Piątek, 15 december 2017
Smutek...radość.
Błogość istnienia
i nicość....
w tym...ja.
Ja jestem.
Krzysztof Piątek, 14 december 2017
Czemu "TO" zawsze powraca?
Znikąd,nagle,błysk przeszły
pojawia się,dusi,tłamsi,ogłupia.
Chcę wyć bo niszczy to co jest.
Mówię nie, "TO" , zapomnieć chcę.
Już nie zniszczy mnie,nie zdobędzie.
Nie przewróci w głowie bo jest DZIŚ.
Nie każde "TO" jest jak DZIŚ.
Krzysztof Piątek, 14 december 2017
Strach mnie obleciał,
już chciałem uciekać
do azylu, do złego.
Ale to tylko był strach.
Nie dałem się złamać.
Czekałem,
faktów wysłuchałem.
Strach i azyl,.pokonałem.
Krzysztof Piątek, 26 october 2013
Kres ludzkości nadszedł,
Upadli pod nogi chciwości,
Żyliśmu pod iimieniem nieprawości
pokazyliśmy całą prawdę.
Nic nie odwrórci błędu,
Karzdy zna wymiar grzechu,
Nie wierzę w naprawę systemu,
Pozabijajcie się po staremu.
czy nie lepiej działać?
nie być biernym sys powalać,
Miłość wierność rozszarzać,
Nie damy się pokonać!!
daj mi rękę,bądzmy zgodni,
Nie wierzmy w humalności,
Gdyby zło mogło wygrać,
Po co ciemność po co kraść?
czy nie lepiej działać?
nie być biernym sys powalać,
Miłość wierność rozszarzać,
Nie damy się pokonać!!
Nie dajmy zniszczyć,
Marzeń najprawdziwszych,
pokonajmy tony uprzedzeń!!!
Krzysztof Piątek, 16 october 2013
Pogrążony , przestraszony...
Widzę cień śmierciolubnej...wrony.
Dziób ma ostry, skrzek diabelski,
nie przytulę jej do piersi.
Mętne bagno mam za oknem,
wrzosowisko, kretowisko.
nie jest lepiej też pod kloszem,
pantoflarstwo, osuwisko.
Krzysztof Piątek, 21 may 2013
Gdzie udać się po pomoc,
wszędzie wołają "pomożemy".
Czuję wewnętrzną niemoc.
złodzieje naiwnych dusz.
Gdyby rozliczyć świat,
czy zostałby tylko piach?
Jakim sposobem przyjaciół odzyskać?
Jak prawdziwych przyjaciół pozyskać?
Krzysztof Piątek, 18 may 2013
Wszystko staje się jasne,
cztery ściany są za ciasne.
Wyboru jednak trzeba dokonać,
dalej się dusić czy abdykować?
Czuć już tylko padliną,
mięsko oblazły hieny.
Może się nią podzielą,
poproszę shabowy.
Krzysztof Piątek, 15 april 2013
Patrzę w jej oczy, wiem że kłamie,
Słucham co mówi, wiem że kłamie,
Czy ta farsa nigdy nie ustanie?
Realia każdego naszego dnia,
zmieniają się nie do poznania.
Wojna za wojną, nieskończona.
Krzysztof Piątek, 17 march 2013
Patelnią dostałem,jakoś to przebolałem.
Wałek mnie gonił, pod stół się schowałem.
Odkurzacz mnie wciągał, kurzu się najadłem.
Nic złego się nie stało, wszystko przetrwałem.
Co mi ucha nie urwie,
Czegoś mnie nauczy.
Bez tego byłoby nudnie,
teraz kotek mruczy.
Krzysztof Piątek, 16 march 2013
Spoglądając na siebie nic nie widzimy,
kupę starych szmat, wzrokiem błądzimy.
Te same szafy, drzwi,chce się uciec.
Krzyki, niezrozumienia, czas oddalenia.
Nocą śpimy daleko, w dzień dwa inne światy.
Kiedyś czas wciąż stawał, teraz nic nie znaczy.
Co chwile szukanie winnego, bez sensu wojna.
Nie uratuję tego, uciec, taka ma wola.
Krzysztof Piątek, 16 march 2013
Koniec! Już się nie odwrócę!
Po co pamiętać jeśli boli?
Przecież miłości wypalonej nie wrócę.
Wypalił ją czas, czas teraz stoi.
Odrzucam to co może mnie zniszczyć.
Nie pójdę tam gdzie chcą bym spłonął.
Marzenia nasze nie mogą się ziścić.
Krzysztof Piątek, 14 march 2013
Stoję i patrzę tu i tam,
czuję jakby stanął czas.
Przede mną pustka,
za mną spalony las.
Nie pamiętam jak
przetrwałem pożar.
Krzysztof Piątek, 10 march 2013
Zamknąłem rozdział, miał taki pozostać
wciąż jednak książka kusi swoją treścią.
Wyrzucając ją przysięgłem zapomnieć,
odkopałem przeszłość, złamałem przysięgę.
Pamiętam ile łez wylałem przy każdym rozdziale.
Pamiętam ile krwi wylałem, gdy zapomnieć przysięgałem.
Pamiętam gdy zacinałem się przekręcając każdą stronę.
Teraz jednak znów chce mnie, woła,
ja jej nie chcę , lecz serce się domaga.
Krzysztof Piątek, 4 march 2013
Zmienia się moje otoczenie,
to najbliższe, które ma wielkie znaczenie.
Zmiany straszliwe, nieoczekiwane,
przeze mnie nie akceptowane.
Pokładane nadzieje poszły z dymem,
marzenia znikają, podłamanie.
Nie ogarniam tego swoim umysłem.
Nie znam już tego co znałem i kochałem.
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
16 may 2024
1605wiesiek
16 may 2024
O TrinitySatish Verma
15 may 2024
1505wiesiek
15 may 2024
ToastJaga
15 may 2024
Studying LifeSatish Verma
14 may 2024
NonethelessSatish Verma
13 may 2024
I Write With Red InkSatish Verma
11 may 2024
Everything Is BlackSatish Verma
10 may 2024
Wielki wypasJaga
10 may 2024
Tangerines SingSatish Verma