12 april 2017
12 april 2017, wednesday ( Feb22* )
To zimno, które się nie kończy jest teraz w tobie. Z dala od wszystkich - głęboko, już zawsze będziesz lutym.
Ale kiedy się śnisz - tak wysoki, że w ciemności zadzieram głowę i dalej widzę tylko twoją nieruchomą grdykę - próbuję cię wtedy odwiązać. Odwiesić odstawić położyć odłożyć. Utulić do snu.
- I że to się do końca nigdy nie udało przekonuję się każdego następnego dnia rano.
- I że twoja szyja tak nieskończenie długa i biała zawsze będzie już kwitła na żółto i fioletowo, jak całe to cholerne przedwiośnie.
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
N1absynt
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
0405wiesiek
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
M1absynt
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma