17 january 2013

17 january 2013, thursday ( mirror's grief )

Podobieństwo matek córek
nie podobieństwo nie
rozumienie nie
posiadanie

lustra, w których przeglądają się kobiety
w sobie w oczach córek
matki w oczach matek
córki 

podobieństwa luster
nie rozumienie
posiadania  

przeglądanie się podobieństw
kobiet w
sobie 

-

nie posiadanie podobieństwa
córek luster



nie rozumienie 
nie 


number of comments: 24 | rating: 18 |  more 

nikojan,  

Kobiety w lustrach kobiety:)))

report |

LadyC,  

a ja sądzę, że niepodobieństwo i nierozumienie powinno się pisać łącznie

report |

issa,  

chyba że kontekst objaśnia odmienną pisownię, uzasadnia świadome złamanie reguł

report |

Laura Calvados,  

a ja sądzę, że w moim ogródku kopię, jak chcę. Za issą: a propos - toczyła się już na ten temat dyskusja. Odsyłam do Eco i Gadamera koncepcji dzieła otwartego w kontekście poetyki współczesnej i ponowoczesności.

report |

issa,  

p.s. dla jasności dla tego, co przed przecinkiem. przecież ortografia to nie mechanika, tylko logika wykrywania nośników znaczeń. Są sytuacje, w których pisownia łączna byłaby błędem. Jeśli zapytam: "Czy to jest podobieństwo?", i ktoś odpowie: "Nie, podobieństwo nie" /w wierszu bez interpunkcji zabraknie przecinków/. Lub inne zdanie przeczące: "To sprawa życia i słowa, nie podobieństwa".

report |

Laura Calvados,  

Tu tkwi istota rozróżnienia pomiędzy uczniem, a nauczycielem; wiedzą pasywną, przyswojoną, a przekazywaną; otwartością na zmianę, a zasklepieniem w martwej regule.

report |

RM,  

Lubię tego rodzaju połamanie wersów

report |

Withkacy,  

Lubię tego typu refleksje.

report |

Magdala,  

za Withkacym - świetne!

report |

LadyC,  

odezwał się chór nauczycielek! poddałam w wątpliwość właśnie z tej przyczyny, że nie jestem pewna czy pisownia rozdzielna jest w tym kontekście uzasadniona. oczekiwałam sensownej dyskusji, a nie pouczania mnie jak uczniaka rodem z gimnazjum. ;)) trochę luzu względem siebie, pani profesor, nie zawadzi.

report |

issa,  

byłabyś tak uprzejma i mogła zacytować ten fragment Twojego pierwszego komentarza, który pozwoliłby mi odczytać opisane w drugim intencje?

report |

LadyC,  

nie, nie byłabym ;)

report |

issa,  

:D sprzężenia zwrotne, jak widać, nie zawsze jednak skutkują sugerowaną przez Ciebie łączliwością /chociaż "po ja sądzę" prawdopodobieństwo wyrokowania i skazania rośnie jak na drożdżach/

report |

Laura Calvados,  

No więc już wiesz, że jest uzasadniona. Tu nie ma o czym dyskutować. Nie było też w tym żadnego pouczania. I jesteśmy zupełnie z issą wyluzowane. Podejrzewam, że nawet bardziej, niż byś oczekiwała. Trochę dystansu wobec siebie, pani uczennico, nie zawadzi :D Pozdrowienia zza katedry. (I nie jest to Katedra w Rouen).

report |

ALEKSANDRA,  

trudny temat, podobieństwo nie, jednak...prawdą jest że jest, mimo wszystko, trudno zrozumieć i mnie:)

report |

ApisTaur,  

luster podobieństwa/ w odbiciu odbicie/ powielone życiorysy / na matrycy - życie //:)

report |

28brrr10,  

pozostawmy Gadamera na uboczu, to nie hermeneutyka lustra ale przedziwny dysonans "nie", egzegeza sensu zaklęta w trzech literach

report |

Joha,  

Matki, córki i lustra... Tak.

report |

Joha,  

Pierwsze skojarzenie wiąże się z moją bajkową babcią. Ona rzadko zaglądała do lustra, widziała się w oczach ludzi, ale bardzo dbała o cerę. Była bardzo życzliwa, kochała ludzi i wróble. Dla nich jeździła na rynek po pszenicę. Lauro, o innym zbyt trudno mi pisać. Pozdrawiam serdecznie:)

report |

Laura Calvados,  

Relacja kobieta - kobieta, matka - córka, siostra- siostra. To u mnie: temat - siekiera. Ciężki, ostry. Służy do zadawania bólu. Okazjonalnie noszony pod płaszczem w celu porządkowania rzeczywistości, nie tylko tamtej, carskiej. Kobiety mocne, niezależne, podejmujące decyzje, które na zawsze krzyżują późniejsze drogi. Bardzo obciążone.

report |

Joha,  

Lauro, bywa bardzo boleśnie, ale niczego nie należy uogólniać. Mam wrażenie, że łatwiejsze są relacje babci z wnuczką.

report |

Laura Calvados,  

Tak. Bo omijasz klauzulę matki, a więc ukonstytuowany ból. Rodzenie jest aktem transgresji. Matki matek są pierwotypem. Kiedy myślę o moich babciach, choć wiele je różni - przychodzi mi na myśl tylko jedno słowo-klucz: SIŁA.

report |

Joha,  

O, na pewno, do momentu... Bardzo to zaważyło na moim dalszym życiu. Choć późno, to wydaje mi się, że wyszłam z tego silniejsza :)

report |

Darek i Mania,  

a dla mnie słowo klucz to: NIE - umjejętnie dopasowane do podkreślenia i zaprzeczenia relacji matka- córka -kobiety, tyle że nie jestem kobietą i mniej rozumiem nie

report |

Laura Calvados,  

myślę Darku, że jesteś o wiele spokojniejszy tym samym.

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1