18 september 2015
Jak na Florydzie
tęcza
miliardy barw
czarny fotel w cieniu plastikowej palmy
delikatny zapach rozlewanych trunków
oczko w twojej pończosze
błysk fleszów i lamp
gorący parkiet deptany butami
kurz osiadający na twoich włosach
i sukience
tej krótkiej czarnej
biel w zasięgu twojego wzroku
duży czarny cień
w białym garniturze
odchodzisz w taniec
twój taniec szczęścia
mój taniec nieszczęścia
desperacja
krzyk
rozpacz
trzask pękającego serca
już dobrze
beznamiętnie ale dobrze
25 november 2024
2511wiesiek
25 november 2024
0019absynt
25 november 2024
Pod skrzydłamiJaga
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0016absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt
22 november 2024
22.11wiesiek