16 września 2015
Bobasek
znienawidziłem siebie
już od chwili narodzin
byłem takim brzydkim dzieckiem
rodzice pokazywali mi języki
a obcy ludzie klęli za mną
gdy urosłem nie zmieniłem się
a dodatkowo dostałem wytrzeszcz oczu
ludzie bali się mnie i uciekali
kobiety drżały na mój widok
łzy same zaczęły cieknąć z moich oczu
tak sobie płynęły
kryształowe i wielkie
aż roztopiłem się cały
i odpłynąłem wraz z nimi
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga