25 march 2019
motylem
kiedy księżyc przygasł po nocnym obchodzie
a świt za oknami ciepłą rękę podał
czułem się przy tobie jak miłości złodziej
winnicami wierszy wtulając się w biodra
w szepcie wniosłem echo - słów miękkich aksamit
welon nagich myśli okrył tęskne ciała
pierwszy promyk słońca zawisł tuż nad nami
zakwitłaś przylaszczką jak wiosna bez mała
chyba nieświadomie z pieszczoty naręczem
kiedy zaufanie już o nic nie pyta
usłyszałem tylko - chcę cię jeszcze więcej
ile jest miłości na skrzydłach motyla
19 march 2024
The Pain Was Not YouSatish Verma
18 march 2024
1802wiesiek
18 march 2024
Ruda na platynowoabsynt
18 march 2024
Art In DyingSatish Verma
17 march 2024
W gotowościJaga
17 march 2024
takie tam ćwiczenieabsynt
17 march 2024
I Will SurviveSatish Verma
16 march 2024
1603wiesiek
16 march 2024
tu i teraz, zanurzając sięTomek i Agatka
16 march 2024
Drzewo recykling 2020Marianna Małgosia Bakanowicz