1 january 2024
wieczór
jakże inny od tych pod ciepłym kocem
z lampką grzanego wina
gdy wtulasz się w mój granatowy sweter
śnisz o czymś niezwykłym magicznym
nocą
Vivaldi przenosi nas w wiosenną przestrzeń pól i łąk
gdzie wiatr pachnie kiełkującym owsem
można rzucić w ciemność słowo albo dwa
wsłuchać się w ciszę pędzących gwiazd
ile w niej spokoju i melancholii
o świcie
ze słońcem rodzi się jutro
dotyka różowo-fioletowych obłoków
budzi życie aż po zamglony horyzont
nawet pod źdźbłem trawy
gdzie z szarego kokonu
wypełza jeszcze mokry ceik
właśnie prostuje skrzydła
to pierwszy motyl w ogrodzie Anny
miłość nie wybiera
wiosną
15 october 2025
wiesiek
15 october 2025
Jaga
14 october 2025
wiesiek
13 october 2025
Jaga
13 october 2025
wiesiek
12 october 2025
wiesiek
11 october 2025
wiesiek
10 october 2025
wiesiek
8 october 2025
ajw
8 october 2025
ajw