3 august 2015
w sekrecie
Przyszła zwyczajnie jak noc po dniu
stąpając cicho po bezdrożach
niczym nadzieja której podmuch
tylko uczuciem dotknąć można
wilgotną wargą niedosytu
pragnącym blaskiem tęsknych oczu
cierpliwym słowem na języku
kiedy w milczeniu gaśnie spokój
przyszła zupełnie najzwyczajniej
bez niej nie mogę dzisiaj zasnąć
cóż z tajemnicy chyba zgadniesz
miłość od zawsze
dla nas magią
19 march 2024
Legs.Eva T.
19 march 2024
The Pain Was Not YouSatish Verma
18 march 2024
Ruda na platynowoabsynt
18 march 2024
Art In DyingSatish Verma
17 march 2024
W gotowościJaga
17 march 2024
takie tam ćwiczenieabsynt
17 march 2024
I Will SurviveSatish Verma
16 march 2024
1603wiesiek
16 march 2024
Drzewo recykling 2020Marianna Małgosia Bakanowicz
16 march 2024
Róże recykling 2020Marianna Małgosia Bakanowicz