Nesca, 31 października 2014
Jak to szło?
"Szczupła albo szczęśliwa."
Okazuje się, że żadne z powyższych.
Nawet nie wiem czy wolno mi za Tobą tęsknić?
Nieoficjalnie nie mam się z kim napić.
Ani pogadać o facetach.
"Nie mogę się z Tobą ożenić
skoro wyjechałaś."
No właśnie, i po co?
Nesca, 25 lipca 2012
Pozyczyłam od Zołzy trochę książek o DDA
i będę się leczyć. Tego przecież chciałeś.
Nie do końca rozumiem dlaczego mnie to martwi
i trochę się obawiam, że stanę się nudna.
Lub dokładnie taka jakiej oczekiwałeś.
Dowiedziałam się już sporo. Ale jeszcze
nie na tyle by móc z czystym sumieniem
nazywać cię sukinsynem.
Nesca, 21 lipca 2012
unikałam twoich miejsc
powtarzałam sobie że się zagoiłam
zapominałam ubrana w pastelowe sukienki
za wszelką cenę
nie chciałam konfrontacji
a nawet jeśli
to miałeś mnie nie rozpoznać
i niby o czym mielibyśmy rozmawiać
Zołza stwierdziła, że przynajmniej
ładnie wyglądałam
ale chyba znów będę musiała
zmienić kolor włosów
Nesca, 7 lipca 2014
Spotkałam Cie dwa razy
jednego weekendu, żeby
przekonać się, że
to nie tylko fantazje.
Wystarczyło zrozumieć,
że już nigdy więcej, żeby
nabrać pewności na
życie w niespełnieniu.
"Ktoś tu wygląda na niegrzeczną suczkę."
Kurwa. Przerosło mnie to.
Wychodzę.
Zanim Ci powiem na co Ty.
Nesca, 11 czerwca 2014
Strasznie mi działa na nerwy
ta całe raz się żyje, YOLO etc.
Ja akurat coś o tym wiem.
Mam ochotę zwymiotować
jak gówniarze mi dają lekcje.
Nie dlatego wychodzę sama,
ale nie każ mi tłumaczyć bo aż mnie mdli.
Nesca, 9 marca 2013
Wydawało mi się, że mam wszystko
idealne ciało i poukładane w głowie.
Przeżyłam
i nawet jeśli już nigdy nie będę mogła
chodzić na szpilkach- nie szkodzi.
Najważniejsze, że już się nie boję
i nie mam nic do stracenia.
Nesca, 20 marca 2012
Zapominanie wychodzi mi nienajlepiej,
na dodatek coraz trudniej mi
pamiętać jaka byłam, gdy byłam szczęśliwa.
Wczoraj w nocy waliłam głową w ścianę tyle razy
aż wpadłam w rezonans
i uszłyszałam wszystkie nasze dawne hipokryzje.
Zawsze wiedziałeś, że źle znoszę krytykę
i usilnie zmieniałeś we mnie wszystko
oprócz nazwiska. Na szczęście.
Nesca, 1 kwietnia 2015
Dla Istar :*
Dziś myślę, że nie zrobiłam nic złego
i nie żałuję ani zdania. Nawet
jeśli ich nie zapomnę. Kilka osób
wie lepiej jak było. Zdecydowanie
nie ode mnie. Minęło wiele miesięcy
i choć nie warto marnować ani sekundy
na ludzi tej kategorii. Myślę o Tobie.
Chciałabym żeby Cię już nikt nigdy
nie skrzywdził, jak mnie wtedy,
fałszywą przyjaźnią.
Nesca, 30 stycznia 2015
Dla Mgły:*, bo mnie zainspirowała
Jestem taka samotna.
Tęsknię za Tobą coraz głośniej
i mocniej. dwoma palcami.
Wpadnę z winem i Cię zerżnę, chcesz?
"Nie mogę, przyszedł Michał z xboxem.
Będziemy zajęci. Mam Ci przekazać, że
jego żona tak nie mówi."
Właśnie, ja już też. Udanego weekendu.
Nesca, 6 sierpnia 2016
Zastanawiasz się czy
Twój mąż widzi moją twarz
kiedy Cię rżnie. Sama
przestań mnie sobie wtedy wyobrażać.
Nie mam kompleksów
i znudziłam się byciem Twoim.
Nesca, 26 lipca 2016
Oddałam mu majtki,
bo znowu nie miałeś czasu.
Bawił się nimi i mną całą drogę.
Jak tylko udało nam się nie rozbić
i dokończyć,
wróciłam z majtkami w torebce.
Mówiłam, że nie chcę być sama.
Nesca, 3 sierpnia 2012
Mężczyźni lubią spojrzenia
mówiące - to byłoby możliwe -
i czasem je prowokują. Natomiast
niektóre moje koleżanki szukają okazji,
by powtarzać jak bardzo on jest inny.
Nie jest. Historia lubi się powtarzać.
Nie robi to już na mnie wrażenia.
"Zanim pójdziesz i już nigdy
się nie spotkamy chciałbym coś dodać.
Albo może znajdę cię na fejsbuku."
Znajdziesz, ale proszę nie szukaj.
Nesca, 31 stycznia 2012
Ostatnio nadrabiam zaległości w serialach.
Mam dużo czasu. Nikt nie rozlicza mnie z szyku zdań
nieodebranych telefefonów, sobotnich drinków.
Wiem co 'Na wspólnej.' Leży asfalt, i rzeczy się dzieją.
Nikt nie zwraca uwagi na błąd w tytule, a co drugi bohater
ma problemy z alkoholem lub jest po odwyku.
Pisywałam o DDA, więc nikogo nie zdziwi,
że mam to gdzieś. Sama nie wiem gdzie.
Pojadę gdzieś wreszcie, uczyć się chińskiego
przewartościować braki w prawdach wiary.
Zakochać się! I przestać marzyć po pijaku.
Nesca, 16 marca 2015
Faceci też przechodzą wiosenną
depresję tylko inaczej. Być może
będę miała szansę wreszcie odebrać telefon.
Obecnie chciałabym mu powiedzieć,
że cały czas tu byłam, mimo że wyjechałam.
Wiem, że wolałby coś mniej oczywistego.
Nie mam już siły po raz kolejny mówić
o co mi chodzi i nazpotykać na ścianę.
Znowu chcieć lub udawać, że to mi wystarcza.
Zadzwonisz, gdy już będzie za późno.
Jak zwykle zresztą.
Nesca, 28 sierpnia 2012
Nie mam ochoty na randki,
ani siły tłumaczyć kolejnemu
jak się pisze mózg. Co to jest
łechtaczka i czym się róźnią
zasłony od firan. Na dodatek,
mam grypę więc nię będę
do ciebie biegać. Jeśli
tak bardzo chcesz mnie zobaczyć
to przyjdziesz.
Nesca, 3 października 2012
Zakończenia są bardziej oczywiste
niż początki. Dużo bardziej.
Maleńkimi krokami odchodzę od ciebie
i od tego pomysłu. Obiecuję
już nigdy nie być nieszczęśliwa,
próbując być najszczęśliwsza.
Doprowadzasz mnie do szału kiedy
tak patrzysz. Jednak oszaleję, jeśli zostanę.
Chcesz biec za mną, ale tak tylko trochę.
Dlatego spakowałam już wszystkie buty
i upatrzyłam sobie nowy adres.
Jest bardzo ładny i pojedynczy.
Nesca, 14 marca 2012
'Mogłabyś wreszcie spuścić z tonu?'
Chyba tak, ale nie chcę tego.
Zawsze kiedy próbuję być milsza
dostaję razy w twarz. Wiesz to dobrze
i jakimś cudem nadal tu jesteś.
Obiecałam nie zadawać ważnych pytań,
a jedynie pomogać o niektórych zapomnieć.
Dotrzymałam słowa. Teraz możesz wymienić
mnie na jedną z tych słodkich dziwek
i udawać, że seks nadal jest tak świetny.
Nesca, 15 września 2015
Proszę do mnie nie mówić "pani".
Głupio się czuję, bedąc tyle dekad młodsza.
Nie ukrywam, że w głowie
żdążyłam się już zestarzeć.
Kilka razy chciałam umrzeć.
Raz przeżyć mimo wszystko.
Udało się kosztem wielu rzeczy.
Niektóre wróciły, na inne nawet nie czekam.
Nie lubię o tym opowiadać.
Udawane zrozumienie jest gorsze
od bezsensownej litości.
Po imieniu będzie lepiej. Nalegam.
Nesca, 16 marca 2013
Pochowałam Ci wszystkie buty
nie odejdziesz już więcej.
'Zabrania się zabraniać'
Pamiętam.
Nie powiem 'zostań'
chociaż tak bardzo tego chcę.
Choroba zabrała mi wszystko
włosy, wygląd, szpilki.
Dała kilkoro prawdziwych przyjaciół
i relacje z matką.
Podobno miałam dużo szczęścia.
Nesca, 23 września 2012
Starzenie i proces gnilny
jakoś zawsze mi się myliły.
Zamiast szukać w tym znaków
zdrapuję z siebie resztki twojej pleśni.
Jeszcze nie wiem jaki on będzie, ale
chciałabym żeby był młodszy.
Mówiłeś, że zawsze wybieram rozwiązania
dobre na teraz, niekoniecznie na dłużej.
W czymś musiałeś mieć rację...
Nesca, 9 stycznia 2012
Przez facetów takich jak ty robią mi się
zmarszczki na czole. Nie mogę się nadziwić, że
zdarzają się kobiety na tyle zdesperowane.
Chcesz rozmawiać o Freudzie, chociaż
chyba nie wiesz po co. Nie będę wnikać.
O seksie też, na dodatek snujesz oferty.
Mało zabawne. Bynajmniej interesujące.
Dziwne to wszystko i odrażająco banalne.
Zastanawiam się tylko dlaczego dużo bardziej
facynują mnie mężczyżni po pięćdziesiątce.
Niż ci po paru setkach.
Nesca, 13 maja 2012
Nie zdejmuj jeszcze spodni skarbie.
Nie spotkamy się dziś. Być może już wcale.
Pierścionek od ciebie skończył w odkurzaczu,
co tylko wydłuża jego drogę na śmietnik.
W mojej bajce książe trafia się co chwilę
dlatego wychodzę ze skóry, aby tylko
odszukać kolejnego dupka.
"Z takim ciałem mogłabyś mieć każdego."
Wiem i dlatego tak szukam.
Nesca, 9 czerwca 2012
Dziś zatrzymuję wodę, więc
na pewno nie ubiorę się dla ciebie jak zdzira.
Nie powiem jak bardzo chciałabym cię pieprzyć
może nawet nie odezwę się ani słowem.
Nie uśmiechnę.
Zgaduj. To taka gra, gdzie zwycięzca
zabierze mnie do domu. A ja
udaję zawstydzoną pensjonarkę.
Nesca, 26 lutego 2012
Moje majtki nie zdejmują się same.
Ani przy pomocy kluczyków od mercedesa.
Najgorsze, że nie uwierzysz dopóki nie sprawdzisz.
Więc będę musiała wysłuchać kolejnego
żałosnego dowcipu o blondynkach
oraz jaki jesteś fajny i tak dalej.
Strasznie to interesujące, ale
chyba zmieniam lokal. Sama.
Nesca, 23 maja 2012
Wiersz dedykowany
Z przyjemnością odkrywam w sobie
kolejne defekty, w nich slabości, w nas jednorazowość.
Banalnie powtarzalną.
Bycie ideałem pochłania mnie bez reszty.
Reszta to tylko gadżety. Na dodatek
za każdym razem jest lub była jakaś lepsza,
o ktorej zawsze przed muszę się nasłuchać.
A przecież trafiłeś do mnie z wyboru
wcale nie z przypadku. Tylko
może dzisiaj nie zostawaj na noc.
Nesca, 6 stycznia 2012
Mężczyzna idealny?
Ależ tak, dzwonił dziś rano.
Nie odebrałam. Chyba nie mogłam.
Zresztą mam słabość do dupków
i nawet mi z tym dobrze.
Seks jest super, na dodatek
niczego nie trzeba obiecywać
Tylko matka nie jeste zachwycona.
Może naprawdę nie chciała tego podobieństwa.
Nesca, 29 października 2011
Zaproponował mi kolację
i pracę w ramach układu.
Na trzeźwo raczej nie przejdzie
a ja od przedwczoraj nie piję.
I na diecie też jestem.
Mam być szmatą do zadań specjalnych.
OK, ale czy ja mam buty na tę okazję?
Nesca, 1 września 2014
Jak tak dalej pójdzie,
to zacznę czytać Grocholę.
Jest mi dobrze.
Nadal nie widzę sensu
i nie rozumiem.
Pragnę żebyś tu był.
Ten wers dopisał się sam.
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
18 maja 2024
....wiesiek
17 maja 2024
Tęsknoty byt intencjonalnyDeadbat
17 maja 2024
1705wiesiek
16 maja 2024
Kremvioletta
16 maja 2024
Śladem Strusia PędziwiatraMarek Gajowniczek
15 maja 2024
1505wiesiek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek
14 maja 2024
Wyznanie majoweArsis