1 lipca 2016
między śmiercią a życiem
umarłam
zbyt młoda by umierać
jak listopadowe liście
chociaż wycieraczki hipnotycznie
rozmazywały na szybie ulewę
ciągle nie mam pewności że istnieje niebo
siedzę na gałęzi i fikam nogami
nie ma sensu krzyczeć
przecież nie usłyszy
w skupieniu pełznący orszak
zastanawiam się czy dorosnę
28 marca 2025
Arsis
28 marca 2025
wiesiek
28 marca 2025
Jaga
28 marca 2025
Bezka
28 marca 2025
Bezka
28 marca 2025
marka
28 marca 2025
marka
28 marca 2025
marka
28 marca 2025
marka
28 marca 2025
ajw