8 april 2016
nyktofobia
całą uwagę skupiam na bladym świetle
sączącym się ze szczeliny pod drzwiami
odwracam wzrok od jeszcze bezkształtnych cieni
wpełzających powoli w krople potu na moim ciele
pożywiają się rosną materializują w drżeniu
wyciągają obślizgłe łapy do wrażliwej substancji mózgu
resorbują słyszę czyjeś koncepcje jestem kolacją
potwora który nie trawi nie wydala a przewodzi myśli
tracę przytomność imperatyw obrony zamieniając w krzyk
nie jestem gotowa na ciemność otwórz te cholerne drzwi
30 may 2025
wiesiek
29 may 2025
wiesiek
28 may 2025
wiesiek
27 may 2025
wiesiek
25 may 2025
wiesiek
24 may 2025
wiesiek
20 may 2025
wiesiek
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
wiesiek