9 september 2014
wojny uliczne
z kocią zwinnością stawiam stopy
kolejny krok w kierunku życia
jeszcze sto metrów, tuż za rogiem
wpadnę w ramiona bliskich
gdzieś z prawej strony zgrzytnął zamek
szczeknął i ucichł zabierając
nazwisko adres i pragnienia
nagle zostałam celem
mrok przestał chronić cienie straszą
potykam się zmęczona
najchętniej wpełzłabym pod ziemię
robak w poświacie noktowizora
zdegustowana śmierć otwarcie
osądza spektakl grę aktorów
wyboru mi nie zostawiacie
kompletny brak bon tonu
podrzuca w górę czapkę błazna
którą zestrzelisz nim mnie zdejmiesz
biegnę chociaż korci by sprawdzić
czy śmierć mnie goni czy też ciebie
2 january 2025
Każda rzecz nocą nabieraEva T.
2 january 2025
0201wiesiek
2 january 2025
0034absynt
1 january 2025
Happy New Year!Eva T.
1 january 2025
010125wiesiek
30 december 2024
0033absynt
30 december 2024
(...) jeżeli będziemy sięEva T.
28 december 2024
Znikanie świataJaga
27 december 2024
Mroźne płomienieJaga
24 december 2024
0032absynt