Poetry

tolekbanan
PROFILE About me Poetry (52) Photography (2)


9 june 2016

w sieci

wszedłeś jak wchodzą pająki
do opuszczonego domu
rozsnuwając przędzę 
w cichych zakamarkach
aż w końcu od piwnicy po strych
nie ma miejsca 
którego nie dotknęłaby plątanina nici
i nie ma skrawka skóry 
na moim ciele który zachowałby
niezależność od twoich warg
naciskam mocniej
sprawdzam naprężenie sieci
pęka gdy z hukiem otwierasz okiennice
wpuszczając oślepiający blask 
wolno odsłania  twarz i biodra
przepasane ręcznikiem


number of comments: 6 | rating: 3 |  more 

alt art,  

bezcenne vermeery kryją się za zasłonami pajęczyn; samoczynnie zmurszałe okiennice od omijania; kwantowa natura przepaski z ręcznika..

report |

tolekbanan,  

dzięki za bogaty komentarz:-) jesteś mistrzem minimalizmu słownego, Alcie, trzy słowa niosące trzy tony treści (nie ironizuję, żeby nie było:-))

report |

alt art,  

ależ..

report |

Odyseusz,  

Czytałem twoje komentarze u innych... masz jęzor nienażarty... Gdybyś jeszcze był poetą... Nie będziesz...

report |

tolekbanan,  

Twoim zdaniem:-)

report |

tolekbanan,  

A do ludzi odnoszę się z dużą dozą sympatii:-)

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1